Pieniądze dla Czechów czy na odejście od węgla?
- 8 czerwca 2021 15:02
- : : autor: AMC
Zdaniem EKO-UNII jako pierwsi za zaniechania polskiego rządu zapłacą pracownicy firm i spółek zależnych od kompleksu energetycznego w Bogatyni, następnie pracownicy fizyczni i wszyscy ci, którzy nie mogą liczyć na apanaże spółki skarbu państwa.
– To oni zapewne są najbardziej zainteresowani tym czy pieniądze, które wyda Polska na płacenie kar Czechom można by lepiej przeznaczyć na transformację regionu. To jednak wiązałoby się z opracowaniem wcześniejszego zamknięcia kompleksu, czyli np. w 2026 lub 2030 r. Konkretna data wydaje się być dzisiaj wybawieniem, chociaż jeszcze parę miesięcy temu wywołała ogromny sprzeciw związków zawodowych, po tym jak wyciekły informacje, że Turów zakończy działalność i zostanie przeniesiony do NABE – dodaje Pomian.
Według ekspertów EKO-UNII Turów mógłby zakończyć swoją pracę już w 2026 r. Na horyzoncie pojawiają się też alternatywy, które mogą zapewnić stabilne i odnawialne źródła energii.