UE i Chiny chcą się dogadać. Chodzi o zniesienie ceł na pojazdy elektryczne
- 14 kwietnia 2025 12:45
- autor: Rafał Wąsowicz

fot. BYD materiały praswe
UE i Chiny zgodziły się na renegocjacje ceł nałożonych na chińskie pojazdy elektryczne. Zamiast nich strony miałyby zgodzić się na ustalenie minimalnej ceny dla samochodów elektrycznych wyprodukowanych w Chinach, a sprzedawanych na rynku europejskim. Przypomnijmy, że cła na elektryki z Kraju Środka zostały nałożone w wyniku śledztwa antysubsydiacyjnego prowadzonego przez UE.
Pomysł nie jest nowy. Po raz pierwszy pojawił się w listopadzie ubiegłego roku. Teraz sprawa wraca w kontekście destabilizacji rynku. Chodzi o niebezpieczeństwo ceł nałożonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Jako pierwszy poinformował o nadchodzących renegocjacjach Niemiecki Handelsblatt. Okazuje się, że komisarz UE ds. handlu Maros Sefcovic rozmawiał z chińskim ministrem handlu Wang Wentao. Obie strony zgodziły się rozważyć ustalenie minimalnych cen.
Premier Hiszapnii jedzie do Pekinu
Rozmowy będą kontynuowane pod koniec tygodnia, kiedy premier Hiszpanii Pedro Sanchez odwiedzi Pekin. Spotkanie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem zostało już zaplanowane. Sanchez jest uważany za jednego z największych krytyków unijnych karnych ceł na chińskie samochody elektryczne. Mimo że spotkanie jest planowane od miesięcy, wydaje się że w kontekście chaotycznej polityki taryfowej Trumpa sprawa przyśpieszyła i może dojść do przełomu.
W ramach porozumienia Chińczycy mieliby się zobowiązać do budowy zakładów montażowych w Europie (BYD ma już takie na Węgrzech), ale także stworzyć całe centra przemysłowe, w których specjaliści europejscy mogliby liczyć na transfer technologii z Chin.
Jedni i drudzy zyskają?
Z drugiej strony ceny minimalne, które miałyby zastąpić funkcjonujące od ubiegłego roku cła miałyby chronić europejskich producentów przed dumpingowymi cenami pojazdów produkowanych tanio w Chinach. Natomiast firmy azjatyckiego potentata mogłyby skupić się na „zejściu” do ceny minimalnej nie musząc płacić UE cła.
Rozwiązanie, które nie zadziałało
Warto jednak pamiętać, że ceny minimalne to rozwiązanie, któremu daleko do ideału. Ponad dekadę temu UE zastąpiła cła na panele słoneczne cenami minimalnymi. System tak naprawdę nie zadziałał – chińskie firmy były w stanie dość łatwo go obejść. Pojawia się więc obawa, że taki scenariusz może się powtórzyć.
Specjalne cła wprowadzone w 2024 r. miały obowiązywać przez pięć lat. Jednak sytuacja geopolityczna zmieniła się od czasu wyborów w USA w 2024 r. Widać też, że druga i trzecia co do wielkości gospodarka świata chce ściślej ze sobą współpracować.