Orsted rezygnuje z budowy ogromnej farmy wiatrowej w Wielkiej Brytanii
- 7 maja 2025 17:08
- Opracowała: JK

fot. Orsted
Duński deweloper morskiej energetyki wiatrowej oświadczył dziś, że nie będzie budował morskiej farmy wiatrowej Hornsea 4. Powodem są niesprzyjające warunki ekonomiczne, powodujące wzrost kosztów inwestycji.
Wartość rynkowa duńskiej firmy spadła o około 80% w porównaniu ze szczytowym poziomem w 2021 r. ze względu na wzrost kosztów, zakłócenia w łańcuchach dostaw i sprzeciw prezydenta USA Donalda Trumpa wobec morskiej energetyki wiatrowej, co podważyło zaufanie inwestorów.
Orsted oświadczył, że rezygnacja z budowy Hornsea 4, jednej z największych morskich farm wiatrowych na świecie, będzie ją kosztować prawie 838 mln dolarów w postaci opłat za odłączenie i odpisów aktualizacyjnych, ale wartość, jaką budowa farmy mogłaby wygenerować jest znacząco niższa od oczekiwań.
- Uważamy, że decyzja była konieczna, aby mieć pewność, że inwestujemy wyłącznie w aktywa, co do których mamy pewność, że przyniosą zysk, jaki chcielibyśmy zobaczyć – powiedział prezes Orsted Rasmus Errboe.
Akcje Orsted wzrosły o 0,7% do godz. 11:45, ale spadły o mniej więcej jedną trzecią od czasu wyboru Trumpa na drugą kadencję w listopadzie ubiegłego roku.
W ostatnich latach branża morskiej energetyki wiatrowej borykała się z rosnącymi kosztami, wąskimi gardłami w łańcuchu dostaw I wyższymi stopami procentowymi. Orsted oświadczył, że amerykańskie cła nałożone na stal, aluminium i powiązane produkty zwiększyły koszty dwóch projektów offshore w USA, co spowodowało startę wartości o 1,2 miliarda koron, ale budowa będzie kontynuowana.
Duńska spółka zanotowała zysk EBITDA za pierwszy kwartał tego roku w wysokości 8,6 miliarda koron duńskich. To więcej niż spodziewała się większość analityków szacując go na poziomie 7,88 miliarda koron.
Orsted buduje także farmę wiatrową w polskiej części Bałtyku wraz z grupą PGE. Farma Baltica 2 będzie składać się ze 107 turbin wiatrownych, a jej moc wyniesie 1,5 GW.