Baterie z Australii zrewolucjonizują nasze urządzenia
- 9 stycznia 2020 15:00
- : : autor: PARA
- : : autor: PARA
Ultracienki smartfon pracujący przez 5 dni na pojedynczym ładowaniu, albo samochód elektrzczny, zdolny po jednym ładowaniu przejechać 1000 km? Naukowcy z australijskiego Monash University twierdzą, że z ich baterią to możliwe. W Melbourne powstała najbardziej efektywna bateria, stworzona do tej pory.
Pierwszy projekt baterii litowo-siarkowej to dzieło Niemców z Instytutu Fraunhofera. Ich problem przypominał trudności Edisona przy tworzeniu żarówki. Co prawda bateria pozostawiała pod względem wydajności daleko w tyle wszystkich konkurentów, ale jej delikatne siarkowe elektrody zużywały się zbyt szybko jak na zastosowania komercyjne. Dopiero na uniwersytecie Monash udało się stworzyć trwałe ogniwa o zadowalającej jakości pracy.
Profesor Mainak Majumder, członek zespołu badawczego mówi, że ta innowacja będzie przełomowa dla przemysłu i zmieni sposób w jaki telefony, samochody czy instalacje słoneczne będą produkowane w przyszłości. - Udana produkcja i wprowadzenie do przemysłu baterii litowo-siarkowych Li-S zrewolucjonizuje rynek samochodów i zapewni szeroki dostęp do czystych źródeł energii.
Co ciekawe australijscy naukowcy w pracach nad baterią Li-S skorzystali z technologii molekularnej znanej od lat 70. XX wieku, ale wykorzystywanej do tej pory przy produkcji... proszków detergentowych.
W czym lepsze mają być nowe baterie? Nie tylko mają większą pojemność i zdecydowanie dłuższy czas działania, czy żywotność przy kolejnych ładowaniach, niż ich poprzedniczki. Są też tańsze i łatwiejsze w produkcji, wymagają mniej materiałów, ale przede wszyzstkim mają zdecydowanie mniej negatywny wpływ na środowisko.
Australijczyczy otrzymali od swojego rządu i międzynarodowych partnerów przemysłowych 2,5 mln dolarów na program badawczo-wdrożeniowy dla przemysłu motoryzacyjnego i fotowoltaiki, który zacznie się już w tym roku.