REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

W tych lasach nadal kopią biedaszyby

  • 24 listopada 2020 11:36
  • : : autor: AMC
Reklama

Leśnicy z wrocławskiego Nadleśnictwa Wałbrzych  proszą o ostrożność, gdyż w tamtejszych lasach nadal są wykopywane biedaszyby. Te głębokie dziury stanowią pułapkę dla turystów i zwierząt. Likwidacja tego zagrożenia kosztuje Lasy Państwowe setki tysięcy złotych.

- W niedalekiej odległości u podnóża Chełmca natrafiliśmy na takie obrazki. To szkodnictwo leśne, polegające na wykopywaniu tzw. biedaszybów w celu wydobycia węgla - napisali leśnicy.  

I dodają na lasy.gov.pl, że takie działanie powoduje duże straty leśne, a także stanowi duże zagrożenie dla kopaczy, jak i  turystów.

- Nielegalne szyby często są przykrywane dywanem i cienką warstwą ziemi, więc osoba spacerująca po lesie może nie zauważyć ukrytego dołu. Dziury te często mają nawet 10 m głębokości oraz tunele biegnące po kilka-kilkanaście metrów w głąb ziemi - informuje portal leśny.

Leśnicy zauważają, że wykopywanie szybów doprowadza do zaburzenia stosunków wodnych w lesie, mocno zaburza konfigurację terenu, bo nawet po zakopaniu w miejscu biedaszybów powstają zapadliska. Z kolei nielegalnie wycinane są drzewa w pobliżu, które później służą za podpory.

Jak wynika z informacji Nadleśnictwa Wałbrzych w tym roku na terenie tamtejszych lasów znaleziono cztery takie nielegalne szyby. Natomiast w 2019 r. zanotowano dwa takie przypadki, w 2018 r. siedem, a w 2017 r. dziesięć. Najwięcej biedaszybów zlokalizowano w 2016 r. - 46, a rok wcześniej - 31.

Wprawdzie leśnicy przyznają, że obecnie problem zanika, ale pojedyncze przypadki ciągle się zdarzają, więc ze względu na wyrządzone szkody i niebezpieczeństwo ważne jest reagowanie w każdym przypadku. Podczas prac kopaczy zdarzały się przypadki śmiertelne.

Koszt zasypywania i likwidacji takich dziur ponosi nadleśnictwo. W latach 2012-2015 łącznie wydano ponad 142 tys. zł. Do tego, jak informuje portal leśny, doszły straty pośrednie, jak kradzież drewna, wycinka drzew, zniszczenie uprawy leśnej czy zniszczenie drogi, gdyż zdarzały się przypadki wykopania szybu na samym środku drogi.

Z procederem  nielegalnych wykopów w lesie walczą także leśnicy z drugiego krańca Polski – z gdańskiego Nadleśnictwa Elbląg, gdzie jest nielegalnie wydobywany bursztyn. Podczas nielegalnego wydobywania bursztynu uszkodzeniu ulega gleba. Wypłukiwanie sięga nawet do 6 – 8 m w głąb ziemi.

- Przy okazji mieszane są wszystkie warstwy gleby, przez co rośliny pozbawiane są niezbędnej do życia warstwy organicznej. Uszkadzany jest także system korzeniowy rosnących drzew, co może powodować obumieranie drzewostanów, a w konsekwencji gradację szkodliwych owadów i tworzenie się luk w drzewostanie - czytamy na lasy.gov.pl. 

Każdego roku Nadleśnictwo Elbląg przeznacza znaczne kwoty na rekultywację niebezpiecznych wyrobisk, szczególnie tych usytuowanych przy szlakach lub w okolicach turystycznych miejscowości. Tylko w 2015 r. zrekultywowano ponad 3,5 ha lasu. W trakcie prac są zasypywane i wyrównywane zniszczone powierzchnie oraz sadzone młode drzewka.

 

REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]