Las to nie paliwo!
- 13 grudnia 2022 13:42
- Opracowała: AMC
Aktywiści klimatyczni i leśni ruszają pod Ministerstwo Klimatu i Środowiska, by 15 grudnia o godz. 13 zaprotestować przeciwko traktowaniu lasów jako paliwa w energetyce. Extinction Rebellion, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny oraz Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i Instytut Spraw Obywatelskich łączą swoje siły pod hasłem „Las to nie paliwo”. Protest odbywa się w związku z trwającymi negocjacjami nad rewizją unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (dyrektywa OZE) - czytamy w nadesłanej informacji.
Dyrektywa OZE określa drewno jako odnawialne źródło energii, co wiąże się z dotacjami dla spalających drewno zakładów energetycznych. Rozwój sektora bioenergii (tylko w Polsce, od czasu wejścia do UE ilość spalanego drewna na cele energetyczne wzrosła 140 razy) jest jedną z przyczyn zwiększonego wyrębu lasów, spadku ich bioróżnorodności i zdolności do pochłaniania dwutlenku węgla. Obecnie proces rewizji dyrektywy OZE jest na etapie trilogu, czyli negocjacji między Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą Unii Europejskiej. Polskę reprezentuje MKiŚ.
- Trwająca rewizja dyrektywy OZE to szansa, by biomasa drzewna przestała być uznawana za OZE i przestała być wspierana dotacjami, co zakończy proceder spalania naszych lasów. Niestety Polski rząd sprzeciwia się wprowadzeniu jakichkolwiek ograniczeń w spalaniu drewna i przewiduje dalszy wzrost pozyskania biomasy z zasobów krajowych. Nasze liczne prośby o spotkanie z przedstawicielami polskiego rządu pozostały bez odpowiedzi. Dlatego w czwartek przyjdziemy do ministerstwa, by nasz głos, który jest zbieżny z głosem naukowców został wyraźnie usłyszany w gabinetach przy Wawelskiej – mówi Augustyn Mikos ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, współautor raportu „Lasy do spalenia”.
Kamila Siwek z ruchu Extinction Rebellion, współorganizującego wydarzenie podkreśla, że najważniejszym argumentem przeciw spalaniu drewna w energetyce jest jego negatywny wpływ na klimat: – Protestujemy przeciwko spalaniu drzew w energetyce, by zapobiec katastrofie klimatycznej. Paląc biomasę leśną emitujemy do atmosfery więcej CO2, niż gdybyśmy palili węgiel. Drzewa palą się szybko, a rosną długo. Zbilansowanie emisji może zająć nawet 130 lat. Nie mamy tyle czasu!
Szmo Kacprzak z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego podkreśla, że drewno to fałszywa alternatywa dla paliw kopalnych: – Spalanie lasów to nie sposób na bezpieczeństwo energetyczne, ani niepodległość energetyczną - drewno nie jest w stanie zastąpić paliw kopalnych, ponieważ spalanie biomasy drzewnej jest wysoce nieefektywne energetycznie. Jedna tylko Elektrownia Połaniec spala rocznie ok. 1 mln ton biomasy drzewnej, czyli dziesięciokrotność masy Pałacu Kultury i Nauki, co pozwala na zaspokojenie mniej niż 1 proc. zapotrzebowania polskiej gospodarki na energię elektryczną. Musimy skończyć z tą bezsensowną i szkodliwą dla lasów i klimatu praktyką.