W tym roku Kalifornia będzie mieć więcej energii ze słońca niż z gazu

W tym roku po raz pierwszy w historii Kalornia wygeneruje więcej energii elektrycznej z fotowoltaki niż z gazu. Już w 2024 roku generacja z obydwu źródeł była niemal równa.
 
Jeszcze 10 lat temu Kalifornia wytwarzała z gazu około 60% swojej energii elektrycznej. Jednak ta długotrwała dominacja może właśnie dobiegać końca.
 
Jak wynika z danych pochodzących od zespołu doradców energetycznych Ember, kalifornijskie systemy fotowoltaiczne, od paneli dachowych po ogromne instalacje na pustyni, wygenerowały w zeszłym roku prawie tyle samo energii elektrycznej, co elektrownie gazowe.
 
Udział w rynku gazu stopniowo spada, podczas gdy udział energii słonecznej stale rośnie. Jeżeli chodzi o budowę nowych źródeł energii to fotowoltaika znacznie przewyższa wszystkie inne źródła nie tylko w Kalifornii czy w Teksasie, ale i w całym kraju.
 
Mimo prób odwrotu od transformacji uslinie podejmowanych przez prezydenta Trumpa administratorzy kalifornijskich sieci nakazali przedsiębiorstwom użyteczności publicznej inwestycje w magazyny energii, co oznacza, że fotowoltaika, która nie generuje energii w ciągu dnia będzie zwiększać swój udział w miksie energetycznym, bo będzie można wykorzystywać jej produkcję także w nocy, dzięki temu co uda się zmagazynować. Przyrost mocy w magazynach, ale także nowych źródłach PV w konsewkencje doprowadzi do spadku udziału gazu.