Cen energii być może nie będzie trzeba już mrozić. Giełda daje nadzieję

Jak zwraca uwagę dziennik Rzeczpospolita w Polsce sukcesywnie z miesiąca na miesiąc spadają ceny energii elektrycznej. Na początku tego roku na Towarowej Giełdzie Energii jedna MWh kosztowała prawie 460 zł, a w lipcu 414 zł. Daje to nadzieję, że w końcu nie będzie trzeba ich mrozić, aby były znośne dla konsumentów.
 
W lipcu średnia ważona cena kontraktu rocznego z dostawą w roku 2026 wyniosła 414,53 zł/MWh, natomiast energia w kontrakcie rocznym w lipcu 2024 r. wyniosła 458,25 zł/MWh. Jeśli taki trend się utrzyma, a wiele wskazuje na to, że tak będzie to gospodarstwa domowe zapłacą za MWh w przyszłym roku około 500 zł, czyli tyle ile przy obecnym mrożeniu cen energii.
 
Dodatkowo w ujęciu rok do roku spadały też ceny gazu ziemnego, którego cena również wpływa na wysokość cen energii elektrycznej. Rósł też udział energii odnawialnej w polskim miksie energetycznym, która nie jest obarczona opłatami związanymi z unijnym systemem handlu emisjami ETS i tańsza niż energia generowana z paliw kopalnych. To wszystko sprawia, że ceny energii w Polsce mogą spaść trwale i nie będzie potrzeby ich sztucznej regulacji.