To będzie rekordowy rok dla polskiego gazownictwa

W 2025 roku Gaz-System osiągnął rekordowy poziom przesyłu gazu, nigdy wcześniej operator nie dostarczył tak dużego wolumenu surowca. To potwierdza, że Polska zyskuje na znaczeniu jako centralny punkt dystrybucji gazu w regionie.

Tę zmianę umożliwia znacząca rozbudowa infrastruktury, m.in. terminal LNG w Świnoujście, gazociąg Baltic Pipe oraz połączenia przesyłowe z sąsiednimi krajami. Dzięki temu Polska może sprowadzać gaz z różnych kierunków, a następnie przekierowywać go dalej do państw Europy Środkowo-Wschodniej. Ale przede wszystkim zmiana polityki w wymiarze Polski i UE. Wszystko w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. 

W planach jest też uruchomienie nowego pływającego terminala regazyfikacyjnego (FSRU) w Gdańsk, co zwiększy możliwości importu LNG i przesyłu znacznych wolumenów gazu poza granice Polski. To może umocnić pozycję Polski jako centrum dystrybucji gazu i realnego hubu energetycznego w regionie.

Nasi sąsiedzi potrzebują gazu

Według analiz opublikowanych w październiku 2025 roku popyt na dostawy LNG i przesył między państwami regionu jest znaczący, chodzi o dostawy dla państw takich jak Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa czy Ukraina. W związku z tym projektowany drugi pływający terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej budzi duże zainteresowanie, firmy już deklarują wolumeny na wiele miliardów metrów sześciennych rocznie.

Tak duże znaczenie Polski w logistyce gazowej jest skutkiem zarówno zmian geopolitycznych (m.in. odchodzenia Europy od rosyjskiego gazu), jak i konsekwentnej rozbudowy krajowej sieci przesyłowej podłączonych interkonektorów, terminali LNG i planów rozszerzenia regazyfikacji.