Niemieccy ekolodzy chcą zablokować polską ropę

Kanadyjska spółka Central European Petroleum (CEP), należąca do norweskich inwestorów ogłosiła, że w otwartym właśnie złożu Wolin East, około 6 kilometrów od portu Świnoujście, znaleziono ogromne zasoby ropy i gazu. To  według firmy największe konwencjonalne złoże węglowodorów w historii Polski. To właśnie ta spółka ma prawo do wydobycia złóż na podstawie otrzymanej koncesji.

Skala robi wrażenie?

Z pierwszych szacunków wynika, że złoże Wolin East może zawierać nawet 22 mln ton ropy i 5 mld m³ gazu o „jakości handlowej”. W obszarze koncesyjnym o powierzchni blisko 593 km² zasoby mogą być znacznie większe: mówi się o 33 mln ton ropy i kondensatu oraz 27 mld m³ gazu. Wartość złóż? Jakieś 40 mld złotych.

To potencjał, który mógłby znacząco wzmocnić energetyczną i surowcową niezależność Polski. Nie chodzi tylko o proporcjonalny wzrost udziału krajowej ropy w rafineriach, to także kwestia strategicznej autonomii energetycznej.

Zaniepokojenie za granicą

Od razu po ogłoszeniu wyników pojawiły się protesty, zwłaszcza po niemieckiej stronie. Władze regionów nadbałtyckich, lokalni samorządowcy oraz organizacje ekologiczne ostrzegają, że planowane wydobycie może zagrażać środowisku, turystyce i gospodarkom opartym na kurortach. Wskazują na możliwe skutki uboczne: zanieczyszczenie wód, ryzyko wycieków, degradację walorów przyrodniczych i turystycznych wybrzeża. Od razu padły żądania wyjaśnień i apel o ochronę – część niemieckich resortów oraz organizacji ekologicznych domaga się, by prace zostały zablokowane lub mocno ograniczone.

Co dalej? Trzeba pokonać opór Niemiec

Dla Polski Wolin East to ogromna szansa. Jeśli rozwój złoża zostanie przeprowadzony z uwzględnieniem norm środowiskowych, może wzmocnić suwerenność energetyczną i zmniejszyć zależność od importu. To także argument dla negocjacji międzynarodowych i dla unijnej polityki energetycznej. Polska zyskuje realne instrumenty, które mogą przekładać się na lepszą pozycję w rozmowach o gazie, ropie czy sankcjach wobec dostawców zewnętrznych. Ale korzyści wiążą się z poważnymi wyzwaniami. Wymagana jest pełna zgodność z przepisami ochrony środowiska, transparentność działań i dialog z interesariuszami.