Czesi odrzucają ETS2! Klimatyczny pat
- 17 grudnia 2025 11:05
- autor: Jarosław Adamski
fot. Ministerstwo Klimatu i Środowiska
Nowy rząd Czech pod wodzą premiera Andreja Babiša przyjął na pierwszym posiedzeniu decyzje, które wyraźnie sprzeciwiają się kilku kluczowym unijnym inicjatywom. Czeskie władze formalnie odrzuciły wdrożenie unijnego systemu handlu emisjami ETS2 oraz paktu migracyjnego UE.
W uchwale rządu zapisano, że Czechy nie zamierzają implementować tych regulacji do swojego prawa krajowego. Chodzi o ETS2, system, który ma objąć handel uprawnieniami do emisji dla transportu drogowego i ogrzewania budynków, planowany w Unii Europejskiej od 2028 roku. Nowy rząd argumentuje, że wprowadzenie tego rozwiązania może podnieść koszty energii i paliw dla gospodarstw domowych oraz uderzyć w konkurencyjność przemysłu. Władze zapowiedziały, że będą szukać poparcia w UE, aby całkowicie wycofać ten system.
Czesi w kontrze do Brukseli
Równocześnie Babiš i jego gabinet zdecydowali, że nie będą wdrażać pakietu migracyjnego UE, który ma zacząć obowiązywać w czerwcu 2026 r. Mechanizm ten przewiduje m.in. relokację migrantów oraz solidarność państw członkowskich w zarządzaniu migracją. Czesi uznali, że nie chcą przyjmować tego paktu do swojego prawa i zamiast tego deklarują ostrzejsze krajowe zasady dotyczące kontroli granic i polityki migracyjnej.
To stanowisko grozi konfliktem z Brukselą, odrzucenie unijnych przepisów może doprowadzić do procedur naruszeniowych lub utraty części środków unijnych, jeśli decyzje Czech nie zostaną uznane za zgodne z prawem UE. Nowy rząd powstał po wyborach i składa się z koalicji partii, które krytycznie odnoszą się do polityki klimatycznej i migracyjnej Unii. Ich decyzje pokazują kurs bardziej suwerennościowy i sceptyczny wobec części unijnych rozwiązań, co może mieć wpływ na relacje Pragi z pozostałymi stolicami UE w najbliższych miesiącach.
ETS później ale ostrzej?
Parlament Europejski przyjął w listopadzie mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie systemu handlu emisjami ETS2 (do 2028 r.) i nowego celu klimatycznego na 2040 r. W kolejnym kroku rozpoczną się negocjacje z państwami członkowskimi w ramach Rady nad ostatecznym kształtem nowych przepisów. Wnosiła o to m.in. Polska. Ministrowie środowiska krajów UE zgodzili się na zredukowanie przez Unię emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 r. Przeciwko zagłosowały Polska, Węgry, Słowacja i Czechy, a Belgia i Bułgaria wstrzymały się od głosu.