Transport na żądanie zmieni komunikację w polskich miastach
- 28 grudnia 2021 08:34
Usługa transportu na życzenie może być dobrym uzupełnieniem regularnie kursującej komunikacji w miastach. Zdaniem Mikołaja Kwiatkowskiego z Trapeze będzie to jedna z najważniejszych innowacji, które w najbliższym czasie zmienią transport miejski. Usługi takie mogą świadczyć zarówno korporacje prywatne, jak i pojazdy autonomiczne. Trapeze testowało niedawno taki pojazd na jednym z trójmiejskich cmentarzy. Kolejne innowacje, które zmieniają krajobraz komunikacyjny, to e-papierowe wyświetlacze informacji pasażerskiej oraz otwarte dane.
– Wyobraźmy sobie, że wychodząc z domu, zamawiamy transport spod klatki schodowej do celu naszej podróży. Podróż składa się z trzech etapów: pierwszy to jest pierwszy kilometr, czyli pojazd, niezależnie, czy to będzie pojazd autonomiczny, hulajnoga, bus, jakaś korporacja, która przewozi ludzi, dowozi nas do centrum przesiadkowego. Z centrum przesiadkowego jedziemy transportem regularnym, a ostatni etap podróży również może odbywać się dowolną formą, żebyśmy mogli dotrzeć bez problemu z punktu A do punktu B – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mikołaj Kwiatkowski, starszy specjalista ds. sprzedaży i marketingu w Trapeze Poland.
Spółka wspólnie z Auve Tech i Roboride w październiku testowała na zlecenie władz Gdańska autonomiczny minibus do przewozu pasażerów. Było to już drugie takie pilotażowe wdrożenie, tym razem na Cmentarzu Łostowickim. Jak podkreśla ekspert, warunki w takim miejscu mogą być znacznie trudniejsze niż na drodze publicznej, gdzie obowiązują zasady ruchu drogowego.
– W przypadku cmentarza mamy niezorganizowany ruch pieszy, ruch samochodowy i ruch rowerowy. Wyzwanie jest bardzo duże, ale pojazd płynnie porusza się po tej alejce, ludzie chętnie z niego korzystają – mówi Mikołaj Kwiatkowski.