Pojazdy elektryczne zdominują 70 proc. rynku już w 2040 r.
- 17 maja 2022 08:38
- : : autor: AMC

fot. ElectroMobility Poland
Popyt na całkowicie elektryczne samochody (BEV) wzrośnie w Europie do ok. 50 proc. w 2030 r. i do ok. 70 proc. w 2040 r. – wynika z analizy Element Energy i Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), która objęła siedem europejskich rynków. Autorzy raportu „Elektromobilność – Czy to jedyna droga?”, wskazują ponadto, że zdynamizowanie popytu na zeroemisyjne samochody o ok. 30 proc., może nastąpić w przypadku wczesnego upowszechnienia dedykowanych platform lub o 8 proc. przy zintensyfikowanym rozwoju publicznej infrastruktury ładowania. Niezmiennie kluczowym wzywaniem sektora e-mobility pozostaje cena zakupu - informuje Polske Stowarzyszenie Paliw Altrnatywnych.
Na stronie internetowej stowarzyszenia czytamy, że raport „Elektromobilność – Czy to jedyna droga?” zawiera szereg scenariuszy rozwoju rynku w zakresie popytu na poszczególne rodzaje napędów do 2050 r. Analiza objęła siedem europejskich rynków (Hiszpania, Francja, Włochy, Niderlandy, Niemcy, Wielka Brytania, Polska) w których w ciągu roku rejestruje się łącznie ok. 80 proc. nowych samochodów w Europie.
– Badanie konsumenckie realizowane w ramach niniejszego raportu było dotychczas największym tego typu projektem w Europie. Do ankiet przystąpiło ponad 14 tys. respondentów, którzy są nabywcami wyłącznie nowych samochodów. Łącznie zebrano ponad 112 tys. odpowiedzi, na podstawie których dokonano 35 wariantowych analiz dla każdego badanego rynku – mówi Maciej Mazur, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).
Na kursie do elektromobilności
PSPA informuje, że autorzy raportu przewidują, że od 2025 r. popyt wśród europejskich nabywców nowych samochodów na pojazdy całkowicie elektryczne (BEV), który w 2020 r. stanowił ok. 5 proc., przewyższy inne układy napędowe, a do roku 2030 i 2040 osiągnie odpowiednio poziom ok. 50 proc. i 70 proc. W przypadku pozostałych napędów zelektryfikowanych popyt na klasyczne hybrydy (HEV) osiągnie szczyt w 2024 r. i zmniejszy się poniżej 10 proc. do 2040 r. W przypadku hybryd typu plug-in (PHEV) popyt wzrośnie w krótkim okresie do 20 proc. (w 2025 r.), napędzany spadającymi cenami akumulatorów, a następnie zmniejszy się do 10 proc. do 2050 r.
– Wyniki badania jednoznacznie obalają tezy mówiące, że europejscy nabywcy nowych pojazdów nie chcą kupować samochodów całkowicie elektrycznych. Kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe pozostaje niezmiennie cena pojazdu, którą w głównej mierze determinuje koszt akumulatorów trakcyjnych. W tym zakresie oczekujemy utrzymania trendu spadkowego, który obserwujemy od 2010 r. Z raportu wynika, że koszty produkcji pojazdów BEV zostaną obniżone o 25 proc., a do 2028 r. ceny zakupu dla wszystkich segmentów samochodów zrównają się. Ma na to wpływ m.in. obniżenie kosztów produkcji baterii. W latach 2010-2021 koszt jednej kWh (akumulator litowo-jonowy) spadł o 89 proc., a w latach 2020-2030 możemy oczekiwać kolejnych spadków o 58 proc., co w połączeniu z unijnymi i lokalnymi regulacjami może przyczynić się do gwałtownego rozwoju elektromobilności – komentuje Maciej Mazur.
Boom na pojazdy elektryczne w Polsce
PSPA informuje, że w najbliższych latach możemy oczekiwać, że polski rynek będzie rozwijał się z podobną tendencją jak: hiszpański, włoski, brytyjski czy francuski – wynika z analizy Element Energy. Przewiduje się, że do 2025 r. popyt na BEV będzie większy niż na jakikolwiek inny układ napędowy, a do 2035 r. osiągnie między 54 proc. a 91 proc. całkowitego popytu na nowe samochody, w zależności od rynku.
PSPA przypomina, że potwierdza to również opracowana przez PSPA, najnowsza edycja cyklicznego raportu „Polish EV Outlook”, z której wynika, że udział nowych, BEV wyniesie w Polsce 13,9 proc. w 2025 r. Potencjał wzrostu tego segmentu odnotowywano już we wcześniejszych latach. W 2021 r. na krajowym rynku zarejestrowano prawie 2-krotnie więcej samochodów całkowicie elektrycznych niż w roku 2020 r. i niemal 4-krotnie więcej niż w 2019 r.
– Flota samochodów całkowicie elektrycznych w Polsce będzie stale się powiększać i to jest niezwykle pozytywny sygnał dla całego naszego rynku. Ponadto, fakt, że pod względem poziomu popytu nie pozostajemy w tyle za resztą Europy, napawa optymizmem na kolejne lata. W tym zakresie nie możemy oczywiście oczekiwać wolumenów sprzedażowych zbliżonych do poziomu przykładowo Francji czy Wielkiej Brytanii, gdzie w 2020 r. sprzedawano ponad 1,5 mln nowych samochodów podczas gdy w Polsce było to ok 0,4 mln sztuk. Musimy pamiętać, że dane prezentowane w raporcie to stosunki procentowe ogólnej sprzedaży, zatem wyniki końcowe w naszym kraju będą kilkukrotnie mniejsze stosownie do parku nowo rejestrowanych pojazdów – komentuje Maciej Mazur.