Chiny szpiegują USA i Europę za pomocą falowników. Mogą wyłączyć nam prąd

Amerykańscy urzędnicy informują, że w chińskich falownikach, kluczowych dla instalacji OZE znaleźli podejrzany sprzęt komunikacyjny.
 
Falowniki są elementami niezbędnymi przy instalacjach fotowoltaicznych czy wiatrowych i służą do połączenia paneli i turbin z siecią elektroenergetyczną. Te produkowane przez Chiny są używane na całym świecie, także w Europie, w tym w Polsce. Można je również znaleźć w bateriach, pompach ciepła czy ładowarkach pojazdów elektrycznych.
 
Chociaż falowniki są zbudowane tak, aby umożliwiać zdalny dostęp w celu aktualizacji oprogramowania urządzeń elektrycznych i ich konserwacji, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, które z nich korzystają, zazwyczaj instalują zapory sieciowe (firewall), aby uniemożliwić bezpośrednią ich komunikację z Chinami.
 
To nie pierwszy przypadek odnalezienia szpiegowskich urządzeń w chińskich urządzeniach
 
Amerykańscy eksperci odkryli w chińskich falownikach znajdują się urządzenia komunikacyjne, niewymienione w dokumentacji produktów. Znaleziono je w niektórych falownikach służących do instalacji PV.  
 
Amerykanie w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy znaleźli podobne, podejrzane urządzenia, w tym krótkofalowki także w niektórych bateriach pochodzących od wielu chińskich producentów.
 
Takie komponenty mogą służyć jako nielegalne kanały komunikacji, które pozwalają na zdalne omijanie zapór sieciowych, co może mieć katastrofalne skutki dla bezpieczeństwa niektórych instytucji i krajów.
 
Chiny mogą zdalnie zdestabilizować zachodnie sieci energetyczne
 
Eksperci ostrzegają, że wykorzystywanie takich urządzeń komunikacyjnych do omijania zapór sieciowych i zdalnego wyłączania falowników lub zmiany ich ustawień może zdestabilizować sieci energetyczne, uszkodzić infrastrukturę energetyczną i spowodować przerwy w dostawie prądu.
 
W praktyce oznacza to, że ​​falowniki mają wbudowane urządzenie mogące służyć do fizycznego zniszczenia siecielektroenergetycznej.
 
Chińskie falowniki zalały już cały świat

Obecnie największym na świecie dostawcą falowników jest chiński Huawei, odpowiadający za 29% wszystkich dostaw na świecie w 2022 r., tuż za nim plasują się chińscy odpowiednicy Sungrow i Ginlong Solis.
 
Dominacja Chin na rynku OZE staje się coraz większym problemem ze względu na ich rosnącą moc w sieciach krajów zachodnich. Eksperci ostrzegają, że w Europie kontrolowanie za pomocą tego typu szpiegujących falowników zaledwie 3–4 gigawatów energii może spowodować powszechne zakłócenia w jej dostawach. Europejska Rada ds. Produkcji Energii Słonecznej szacuje, że ponad 200 GW europejskiej mocy energii słonecznej jest połączone z siecią za pomocąfalowników wyprodukowanymi w Chinach, co odpowiada mocy ponad 200 elektrowni jądrowych.