REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

Minister Motyka podejmie dialog w sprawie wiatraków z prezydentem. - Pomożemy mu

  • 21 sierpnia 2025 08:21
  • autor: JA
Reklama

Minister energii Miłosz Motyka, komentując przyszłość ustawy wiatrakowej, jednoznacznie zadeklarował wolę rozmów z prezydentem Karolem Nawrockim. Jednocześnie zasugerował, że inicjatywa musi wyjść z Pałacu Prezydenckiego.

– „Podejmiemy dialog, my mu pomożemy. Ale rozmowa musi dotyczyć konkretnych zapisów ustawowych, a nie ogólnych haseł” – mówił w podcaście Elektryfikacja.

To pierwsza tak wyraźna zapowiedź otwarcia na kompromis ze strony rządu, choć napięcia wokół tzw. ustawy wiatrakowej od tygodni dominują w debacie publicznej.

Dlaczego ustawa wiatrakowa budzi emocje?

Projekt zakłada m.in.:

·        zmniejszenie minimalnej odległości turbin od zabudowań do 500 metrów,

·        uproszczenie procedur lokalizacyjnych,

·        większe kompetencje gmin w decydowaniu o inwestycjach,

·        preferencje dla krajowych producentów komponentów.

Prezydent Nawrocki już wcześniej sygnalizował, że rozważy zawetowanie ustawy, jeśli nie zostaną dopisane mechanizmy „większej ochrony obywateli przed uciążliwościami wiatraków”. Z jego otoczenia płyną sygnały o możliwości wpisania dodatkowych ograniczeń dotyczących mocy instalacji czy lokalizacji w pobliżu obszarów chronionych.

Motyka uspokaja mieszkańców i zapewnia, że kluczowe decyzje będą zapadać na poziomie lokalnym. – „Każda inwestycja będzie rozpatrywana oddzielnie. Jeżeli rada gminy zdecyduje ‘nie’, to taka inwestycja po prostu nie powstanie” – podkreśla.

To istotny punkt, bo sprzeciw wobec wiatraków najczęściej rodzi się w małych społecznościach, które obawiają się hałasu, utraty wartości nieruchomości czy wpływu na środowisko.

Jednym z głównych argumentów przeciwników ustawy jest ryzyko „zalania” Polski zagranicznymi turbinami, zwłaszcza niemieckimi.

Minister stanowczo to odrzuca:

– „Mamy już rozwinięty polski łańcuch dostaw. Są polskie firmy produkujące komponenty, a także zagraniczne koncerny, które ulokowały swoje zakłady w naszym kraju. Często właśnie tam, gdzie miejsc pracy najbardziej potrzeba” – wyjaśnia Motyka.

Dodatkowo ustawa wprowadza przepisy regulujące maksymalny okres użytkowania importowanych elementów, co ma chronić krajowych producentów przed zalewem używanych turbin.

Spór o wiatraki to nie tylko kwestia energetyki, ale także sprawdzian dla relacji rządu Donalda Tuska z prezydentem Karolem Nawrockim. Pałac Prezydencki, chcąc podkreślić swoją podmiotowość, szuka obszarów, w których może wykazać się niezależnością. Ustawa wiatrakowa stała się jednym z takich pól – jej zawetowanie byłoby demonstracją siły.

Dla rządu natomiast to element szerszej strategii obniżania cen energii i przyspieszenia zielonej transformacji. – „Odblokowanie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie przyczyni się do spadku cen energii i zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Polski” – przekonują przedstawiciele resortu.

Minister Motyka postawił… warunek:

– „Możemy usiąść do poważnej dyskusji, ale musi ona dotyczyć konkretnych propozycji legislacyjnych ze strony prezydenta. Na razie te jego projekty budzą emocje, a nie rozwiązują problemów”.

W praktyce oznacza to, że piłka leży teraz po stronie Pałacu Prezydenckiego. Jeśli Nawrocki przedstawi własny projekt zmian, rozmowy staną się realne. Jeśli nie – kraj może stanąć przed kolejnym wetem i politycznym impasem.

REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]