Reaktory, które powstaną w Polsce otrzymały przedłużenie licencji do 2046 roku

Amerykański producent reaktorów AP1000 Westinghouse otrzymał od Amerykańskiej Komisji Dozoru Jądrowego przedłużenie licencji na reaktory AP1000 do 2046 roku. Reaktory te powstaną w pierwszej, polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu. 
 
Projekt reaktorów otrzymał certyfikację na kolejne 40 lat. Certyfikacja projektu to proces, w którym komisja wydaje zgodę licencyjną, potwierdzającą, że projekt elektrowni jądrowej spełnia wszystkie wymogi regulacyjne i standardy bezpieczeństwa, umożliwiając tym samym jej budowę.
 
Certyfikacja odgrywa również ważną rolę w uzyskaniu innych kluczowych licencji na lokalizację i eksploatację, oraz pozwoleń na budowę.
 
- Rozszerzenie certyfikacji projektu AP1000 do 40 lat dodatkowo umacnia pozycję reaktora modułowego AP1000 jako wiodącego rozwiązania, które ma sprostać ambitnej wizji USA, zakładającej budowę 10 dużych reaktorów do 2030 roku – powiedział Dan Lipman, Prezes Westinghouse Energy Systems.

Decyzja pozwala także na wdrażanie technologii AP1000 za granicą, dostarczając międzynarodowym regulatorom projekt, który już spełnił rygorystyczne standardy bezpieczeństwa. Dzięki reaktorowi AP1000, który jest już sprawdzony, a także posiada pełną licencję do 2046 roku, Westinghouse może natychmiast rozpocząć prace wdrożeniowe.

Zaawansowany reaktor AP1000 jest jedynym działającym reaktorem Generacji III+, który posiada w pełni pasywny system bezpieczeństwa, modułową konstrukcję i najmniejszą powierzchnię na MWe na rynku. Obecnie sześć reaktorów AP1000 ustanawia rekordy wydajności operacyjnej i dostępności na całym świecie, 14 kolejnych jest w budowie, a pięć objętych jest kontraktami. Technologia AP1000 została wybrana do programów energetyki jądrowej w Polsce, na Ukrainie i w Bułgarii, a także jest rozważana w wielu innych lokalizacjach w Europie, Wielkiej Brytanii i Ameryce Północnej. Polska zbuduje na razie 3 reaktory typu AP1000 o mocy 1,25 GW każdy.