Ustawy energetyczne w rękach Prezydenta. Unikniemy podwyżek i wzmocnimy bezpieczeństo?
- 18 września 2025 08:15
- Opracował: RW

fot. gov.pl
Senat jednogłośnie przyjął dwie kluczowe ustawy przygotowane przez Ministerstwo Energii – o zamrożeniu cen energii i wprowadzeniu bonu ciepłowniczego oraz nowelizację ustawy o zapasach ropy i gazu. Oba projekty trafiły teraz na biurko Prezydenta. To właśnie jego podpis przesądzi o tym, czy miliony Polaków odczują realną ulgę w rachunkach i czy państwo zyska mocniejsze narzędzia do ochrony strategicznych surowców. Warto przypomnieć, że głowa państwa zaledwie kilka tygodni temu zawetowała wcześniejszą wersję nowelizacji dotyczącej zapasów.
Bon ciepłowniczy i zamrożone ceny energii – wsparcie dla rodzin
Nowa ustawa utrzymuje cenę energii elektrycznej na poziomie maksymalnie 500 zł/MWh do końca 2025 roku. Dzięki temu gospodarstwa domowe unikną gwałtownych podwyżek w ostatnim kwartale, kiedy wcześniejszy mechanizm miał wygasnąć.
Drugim filarem jest bon ciepłowniczy – nowe narzędzie dla mniej zamożnych rodzin korzystających z ciepła systemowego. Skorzystać ma z niego ok. 400 tys. gospodarstw. Wysokość świadczenia będzie uzależniona od kosztów ciepła i wyniesie od 500 zł do nawet 3 500 zł. Rząd szacuje koszt programu na blisko 900 mln zł.
Nowe regulacje dla ropy i gazu – odpowiedź na prezydenckie weto
Druga ustawa dotyczy zapasów ropy i gazu i powstała po sierpniowym wecie Prezydenta. Dokument wzmacnia rolę Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w zarządzaniu zapasami obowiązkowymi oraz zmienia strukturę zapasów interwencyjnych. Zawiera też rozwiązania długo postulowane przez przedsiębiorców, m.in. usprawnienia w funkcjonowaniu Platformy Paliwowej.
Polska apeluje o wspólny front w UE
Minister Energii Miłosz Motyka poinformował o wysłaniu listu do swoich unijnych odpowiedników. Apeluje w nim o całkowite zakończenie importu rosyjskiej ropy przez wszystkie kraje UE do 2026 roku. – To jasny sygnał, że Europa potrafi działać solidarnie wobec rosyjskiej agresji. Polska już dziś uniezależniła się od rosyjskich paliw – teraz czas na wspólne działania całej Unii – podkreślił minister.
Dla Polaków te ustawy oznaczają nie tylko niższe rachunki, ale i większe bezpieczeństwo energetyczne. Teraz wszystko zależy od decyzji Prezydenta RP.