Mamy jedną z najdroższych stawek za prąd w Europie

Polska znów znalazła się w czołówce krajów z najwyższymi cenami hurtowymi energii elektrycznej w Europie. Według danych europejskich operatorów rynku energii, średnia cena na rynku dnia następnego w Polsce wyniosła we wrześniu 2025 roku ponad 106 euro za megawatogodzinę.

Drożej było tylko w kilku krajach, w tym we Włoszech

Eksperci podkreślają, że wysoki poziom cen nie jest przypadkowy. Polska energetyka wciąż w dużym stopniu opiera się na węglu, a to oznacza wysokie koszty związane z emisją dwutlenku węgla. Dodatkowo krajowy system energetyczny jest obciążony brakiem elastyczności i ograniczonymi możliwościami przesyłu energii z tańszych źródeł odnawialnych.

OZE pomaga, ale jeszcze nie w Polsce?

W wielu państwach Europy spadek cen energii był możliwy dzięki szybkiemu rozwojowi farm wiatrowych i fotowoltaicznych. W Polsce, mimo rosnącej liczby instalacji OZE, ich udział w miksie energetycznym wciąż jest zbyt mały, by realnie obniżyć ceny na rynku hurtowym.

Wysokie stawki energii mają bezpośredni wpływ na przemysł i gospodarstwa domowe. Firmy energochłonne apelują o systemowe wsparcie i stabilne regulacje, które pozwolą planować inwestycje w dłuższej perspektywie. Eksperci przewidują, że bez przyspieszenia transformacji energetycznej Polska może utrzymać niechlubną pozycję jednego z najdroższych rynków energii w Europie także w kolejnych latach.