400. ładunek LNG w Świnoujściu. Polski gigant energetyczny bije kolejne rekordy
- 19 listopada 2025 13:37
- Opracował: Rafał Wąsowicz
fot. Orlen
Orlen odebrał w terminalu LNG w Świnoujściu jubileuszowy, 400. ładunek skroplonego gazu ziemnego. Od uruchomienia gazoportu do kraju trafiło tą drogą prawie 31 mln ton LNG, czyli ponad 40 mld m³ gazu po regazyfikacji – ilość wystarczającą, by przez ponad osiem lat zasilać wszystkie polskie gospodarstwa domowe korzystające z gazu. Skroplone paliwo odpowiada już za ok. połowę całego importu gazu do Polski.
LNG z USA i Kataru wzmacnia bezpieczeństwo Polski
Jubileuszowy ładunek dostarczył metanowiec Aktoras, który przypłynął z USA. Na pokładzie znalazło się ok. 160 tys. m³ LNG – to około 1 TWh energii lub 91 mln m³ gazu po regazyfikacji. Łącznie od 2015 r. polski koncern sprowadził przez Świnoujście blisko 31 mln ton LNG. Przekłada się to na ponad 40 mld m³ gazu ziemnego, co – jak podają analizy branżowe – odpowiada mniej więcej 40–50 proc. rocznego zapotrzebowania kraju na to paliwo.
Dzięki tym dostawom Polska w praktyce uniezależniła się od rosyjskiego gazu, a sam terminal stał się ważnym punktem dystrybucyjnym także dla sąsiadów – przez połączenia transgraniczne paliwo może płynąć m.in. do Czech, Słowacji, krajów bałtyckich czy na Ukrainę.
Główne kierunki importu LNG to Katar i Stany Zjednoczone, uzupełniane dostawami z Nigerii, Egiptu czy Gwinei Równikowej. Około 65 proc. wolumenu zakontraktowano w ramach długoterminowych umów, reszta to tzw. transakcje spot.
Terminal pracuje praktycznie „pełną parą”
Polski gigant energetyczny wykorzystuje dziś ponad 99 proc. dostępnych mocy regazyfikacyjnych terminalu w Świnoujściu. Po zakończonej na początku 2025 r. rozbudowie przepustowość instalacji wzrosła z 6,2 do 8,3 mld m³ rocznie. To jedna z najwyżej wykorzystywanych instalacji LNG na świecie. GAZ-SYSTEM: Gaz ziemny, Gazociągi+2Gas Outlook+2
Skala zmian najlepiej widoczna jest w statystykach dostaw:
- w 2016 r., pierwszym pełnym roku pracy terminalu, do Świnoujścia dotarło zaledwie 9 ładunków LNG, Instytut Europy Środkowej
- w całym 2024 r. – 61,
- tylko od początku 2025 r. do połowy listopada – już rekordowe 71 dostaw.
Oznacza to, że LNG stanowi dziś ok. 50 proc. całego importu gazu do Polski. Pozostała część pochodzi głównie z kierunku norweskiego (Baltic Pipe) oraz z rynku europejskiego.
Własna flota i elastyczny handel gazem
Jak podkreśla Grzegorz Bujnowski, dyrektor wykonawczy ds. handlu gazem w ORLENIE, priorytetem koncernu jest zapewnienie klientom bezpiecznych i stabilnych dostaw paliwa. Rosnący wolumen LNG jest jednym z filarów tej strategii. Polska grupa paliwowa dysponuje dziś własną flotą nowoczesnych gazowców czarterowanych na długoterminowych kontraktach. Statki kursują głównie między terminalami w Stanach Zjednoczonych, Katarze i Polską, a w razie potrzeby zawijają też do innych europejskich gazoportów.
Dzięki temu koncern może:
- elastycznie przesuwać ładunki między rynkami,
- wykorzystywać okazje cenowe na rynku spot,
- optymalizować portfel kontraktów i poprawiać wyniki w segmencie handlu gazem.
Dla krajowego systemu oznacza to większą odporność na zawirowania geopolityczne i cenowe. W sytuacji napięć na rynku europejskim LNG z Kataru czy USA może w krótkim czasie zastąpić lub uzupełnić inne kierunki dostaw.
Jubileuszowy, 400. ładunek LNG w Świnoujściu to symboliczny moment: pokazuje, jak szybko Polska zbudowała alternatywną wobec rurociągów infrastrukturę gazową i jak konsekwentnie największy krajowy koncern paliwowy wykorzystuje ją do wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego – nie tylko naszego rynku, ale coraz częściej także regionu Europy Środkowo-Wschodniej.