Polskie magazyny gazu zapełnione, ale nie na tyle, żeby spać spokojnie

Polskie magazyny gazu ziemnego są obecnie zapełnione w znacznie większym stopniu niż odpowiedniki w Niemczech – zauważają tamtejsze media, podkreślając, że nasz kraj do zimy jest dobrze przygotowany.

Polska deklaruje, że jej podziemne magazyny gazu ziemnego (PMG) osiągnęły pełny pułap. W tym samym czasie Niemcy dysponują jedynie częścią zapasów: w niektórych źródłach wskazuje się na około 70–75 proc. wypełnienia. Różnica polega jednak na tym, jak duże są to magazyny.

Magazyny to nie wszystko

Eksperci wskazują, że samo zapełnienie magazynów to nie wszystko, ważna jest też dywersyfikacja źródeł dostaw, elastyczność przesyłu i efektywne zarządzanie popytem. Polska posiada magazyny o pojemności ok. 37,5 TWh. Niemcy z kolei to aż 254, Włochy 200, a znacznie mniejsza od nas Holandia 142. 

Przypomnijmy, że Unia Europejska powoli odchodzi od rosyjskiego surowca

Unia Europejska zakończyła negocjacje w sprawie przepisów, które doprowadzą do stopniowego wygaszenia importu gazu z Rosji. Porozumienie osiągnęli negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich. Uzgodniony pakiet obejmuje zarówno gaz przesyłany rurociągami jak i LNG dostarczany drogą morską. Nowe kontrakty na dostawy z Rosji mają przestać obowiązywać najpóźniej z początkiem 2026 roku. Państwa członkowskie będą mogły korzystać jedynie z kontraktów zawartych wcześniej, ale także te mają być wygaszane.

Według informacji instytucji unijnych połowa państw członkowskich już praktycznie nie korzysta z rosyjskiego gazu. Pozostałe wciąż kupują skroplony surowiec, choć jego udział w rynku stopniowo spada. Komisja informuje, że po wejściu w życie nowych przepisów wszystkie państwa będą objęte tym samym harmonogramem odchodzenia od rosyjskich dostaw. Tak ważne w tym kontekście jest zapełnienie magazynów gazem i odpowiednia dywersyfikacja dostaw surowca.