Nie będzie rządowej pomocy dla PG Silesia. Koniec kopalni bliski
- 5 grudnia 2025 09:43
- autor: Jarosław Adamski
fot. PGE
Wiceminister energii Marian Zmarzły poinformował w Sejmie, że według obowiązujących regulacji państwo nie ma możliwości udzielenia pomocy publicznej kopalni PG Silesia, należącej do prywatnego właściciela firmy Bumech.
To istotna deklaracja w kontekście losów spółki, która od miesięcy zmaga się z konsekwencjami restrukturyzacji. PG Silesia będąca największą prywatną kopalnią węgla kamiennego w kraju w ostatnich latach miała problemy finansowe; właściciel spółki wskazywał, że restrukturyzacja to jedyny sposób, by zakład przetrwał. Teraz jednak resort energii i władze odpowiedzialne za nadzór nad górnictwem ucinają nadzieje na jakiekolwiek wsparcie finansowe ze strony państwa.
Sytuacja PG Silesia - groźba zwolnień i niepewna przyszłość
Spółka zapowiedziała uruchomienie procedury zwolnień grupowych, może to dotknąć aż 754 pracowników, co w praktyce oznacza likwidację. Jak mówią związkowcy w PG Silesia: „To prezent za naszą ciężką pracę, zwolnienia przed Barbórką i świętami”. Dla wielu to kompletne zaskoczenie, szczególnie że kilka tygodni wcześniej spółka chwaliła się postępem sanacji i zapowiadała stabilizację.
Przypomnijmy: kopalnia miała jeszcze według planu technicznego do wybicia dziesięciu ścian wydobywczych, co z perspektywą czasową dawało kilka lat pracy. Jednak dalsze losy zależały m.in. od uzyskania pomocy publicznej.
Dlaczego pomoc została wykluczona
Resort energii tłumaczy, że obowiązujące zasady (ustawowe i unijne) zamykają drogę do udzielania wsparcia publicznego firmom takim jak PG Silesia. Decyzja ta zapadła w kontekście zmian, które objęły cały sektor, nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Ćwiczone są mechanizmy likwidacji kopalń, osłon socjalnych dla pracowników, ale pomoc bezpośrednia dla prywatnych podmiotów wydobywczych została wykluczona.