10 lat terminala LNG w Świnoujściu: ponad 400 dostaw, a kolejny krok już z FSRU
- 12 grudnia 2025 11:24
- Opracował: RW
fot. gov.pl
Dziesięć lat od uruchomienia terminala LNG w Świnoujściu to dobry moment, by przypomnieć, jak ta inwestycja zmieniła mapę bezpieczeństwa gazowego Polski. Gazoport obsłużył już ponad 400 dostaw i stał się jednym z kluczowych punktów wejścia gazu do krajowego systemu przesyłowego.
Dekada gazoportu, która zmieniła bezpieczeństwo dostaw
Terminal LNG w Świnoujściu obchodzi dziesięciolecie działania – rocznicę, którą Ministerstwo Energii wykorzystuje do podkreślenia strategicznej roli inwestycji w odchodzeniu od jednego kierunku dostaw i w budowaniu odporności systemu gazowego. Od uruchomienia obiekt obsłużył ponad 400 dostaw, a pierwsza dostawa LNG dotarła do Świnoujścia w 2015 roku. W komunikacie resortu wskazano też, że w minionej dekadzie przez terminal dostarczono łącznie 71 mln m³ skroplonego gazu. Gov.pl
W ocenie ministra energii Miłosza Motyki terminal pozostaje „fundamentem bezpieczeństwa energetycznego”, a kluczowe znaczenie ma zarówno jego codzienna praca, jak i zdolność do przyjmowania ładunków z wielu kierunków – co w praktyce wzmacnia dywersyfikację źródeł gazu dla Polski.
Rozbudowa i rosnąca skala importu LNG
Skala wykorzystania terminala rośnie: według informacji z 11 grudnia 2025 r. w całym 2025 roku planowane jest przyjęcie ponad 80 dostaw LNG, wobec 64 rok wcześniej. To trend, który pokazuje, że morski kierunek dostaw stał się dla systemu realnym filarem – a nie „planem awaryjnym”.
Równolegle z rosnącą liczbą ładunków zwiększano możliwości infrastruktury. Gaz-System informuje, że po zakończonej rozbudowie zdolność regazyfikacji terminala wynosi 8,3 mld Nm³ rocznie. To poziom, który istotnie wzmacnia elastyczność bilansowania systemu, szczególnie w okresach zwiększonego zapotrzebowania.
FSRU w Zatoce Gdańskiej: nowa przepustowość i ambicja regionalnego hubu
Najważniejszym „kolejnym krokiem” ma być drugi terminal LNG – pływająca jednostka FSRU w Zatoce Gdańskiej. Według Gaz-Systemu projekt zakłada co najmniej 6,1 mld Nm³ rocznie nowych mocy regazyfikacyjnych, a rozruch i uruchomienie planowane są na przełomie 2027 i 2028 roku. W rządowym komunikacie cel opisano szerzej: dodatkowa przepustowość ma wzmocnić bezpieczeństwo dostaw i zwiększyć rolę Polski w regionie, także dzięki możliwości kierowania części wolumenów do sąsiadów.
W praktyce połączenie obecnych 8,3 mld m³ rocznie w Świnoujściu z dodatkowymi 6,1 mld m³ z FSRU tworzy potencjał do wyraźnego zwiększenia liczby dostaw LNG – w komunikacji projektu pojawia się scenariusz wzrostu z około 80 do nawet 140 ładunków rocznie. Czy Polska stanie się „hubem” w sensie handlowym i infrastrukturalnym, przesądzi rynek i tempo rozbudowy sieci przesyłowej, ale z perspektywy bezpieczeństwa państwa kierunek jest czytelny: więcej wejść do systemu oznacza większą odporność na turbulencje.