Mieszkańcy Warszawy chcą wymieniać kopciuchy na nowe źródła ciepła
- 10 stycznia 2020 11:10
- : : autor: PARA
Warszawa przeznaczy na walkę ze smogiem rekordową sumę 300 mln zł. Miasto stopniowo likwiduje także stare piece w zasobach komunalnych. W 2019 roku znikło 540 sztuk, czyli ponad jedna trzecia – najwięcej z Pragi Południe (191). Na kolejnych miejscach znalazły się Wawer (114 instalacji) i Praga Północ (88). Zgodnie z harmonogramem stare piece mają zostać zlikwidowane do końca 2021 roku.
– Wciąż największym problemem jest kwestia wysokich kosztów ogrzewania, które wynikają ze zmiany paliwa. Nie da się ukryć, że ogrzewanie mieszkania węglem jest tańsze niż gazem, ciepłem sieciowym czy odnawialnymi źródłami energii. Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego największym wyzwaniem na przyszłość jest połączenie wymiany pieca z termomodernizacją budynku. Tylko w ten sposób można obniżyć koszty ogrzewania – mówi przedstawiciel Urzędu Miasta.
Jacek Kisiel podkreśla, że fundusze w dyspozycji miasta powinny wystarczyć na wymianę starych pieców węglowych na bardziej ekologiczne rozwiązania, ale nie wystarczą na termomodernizację budynków w mieście.
– Większe środki finansowe dla samorządów lub lepsze programy dotacyjne, uwzględniające dofinansowanie termomodernizacji budynków, to nasz najważniejszy postulat kierowany do rządu – zaznacza Jacek Kisiel. – Koszty modernizacji to dużo większe kwoty niż te związane z wymianą pieców. Bez tego będzie nam bardzo trudno przekonać wszystkich mieszkańców do wymiany urządzeń grzewczych. Niektórzy będą się obawiali większych wydatków na ogrzewanie nawet w obliczu zakazu używania kopciuchów po 2022 roku, jaki obowiązuje w województwie mazowieckim.
Okazuje się, że nowy system dotacyjny to nie jest jedyny argument dla mieszkańców Warszawy do wymiany przestarzałych kotłów grzewczych. Jak zauważa Jacek Kisiel, zmienia się podejście mieszkańców do konieczności ochrony środowiska i dbałości o jakość powietrza w mieście.