Wodór paliwem przyszłości według Microsoft
- 29 lipca 2020 19:44
Gigant oprogramowania z Redmond, WA rozpoczął testowanie wodorowych ogniw paliwowych jako rezerwowego źródła zasilania w jednym ze swoich centrów danych w USA. System pilotażowy o mocy 250 kW z powodzeniem zasilał część obiektu przez 48 godzin, a firma oczekuje obecnie systemów 3 MW, które zastąpią rezerwowe generatory diesla.
Amerykański gigant oprogramowania Microsoft ogłosił w tym tygodniu pomyślną próbę systemu wodorowych ogniw paliwowych do zasilania jednego ze swoich centrów danych . Firma twierdzi, że projekt pilotażowy 250 kW potwierdził słuszność koncepcji, a Microsoft powiedział, że poza zasilaniem awaryjnym ma znacznie szerszą wizję odgrywania wiodącej roli we wzroście „ gospodarki wodorowej ”.
Współpracując z deweloperem Power Innovations z Utah, firma Microsoft rozpoczęła we wrześniu testy systemu pilotażowego i osiągnęła kamień milowy w zeszłym miesiącu, kiedy ogniwo paliwowe zasilało centrum danych przez 48 godzin. System 250 kW wystarcza do zasilania pełnego rzędu 10 szaf serwerowych w centrum danych Microsoft Azure.
- Jest to największy komputerowy system zasilania rezerwowego, jaki znamy, działający na wodorze, który przeszedł najdłuższy ciągły test - powiedział Mark Monroe, który pracuje w zespole Microsoft ds. Zaawansowanego rozwoju centrum danych.
Microsoft chce wyeliminować olej napędowy ze swojej działalności do 2030 r., A biorąc pod uwagę niedawne obniżki kosztów technologii ogniw paliwowych, wodór oferuje coraz bardziej opłacalną drogę. Kolejnym celem jest osiągnięcie przez centra danych firmy 99,999 proc. - „pięć dziewiątek” - dostępność usług.