STOP zanieczyszczaniu rzek
- 6 grudnia 2021 14:10
- : : autor: AMC

fot. Krystian Krawczyk
Wody Polskie zidentyfikowały do tej pory ponad 20 tys. wylotów do rzek, z czego ok. 7 tys. nie posiada aktualnych pozwoleń wodno-prawnych lub ich właściciel nie jest znany.
- Wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury, Wodami Polskimi i Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska łączymy siły, żeby powstrzymać proceder nielegalnych zrzutów i zanieczyszczania polskich rzek. Apelujemy do właścicieli urządzeń – jest to ostatni moment, by zalegalizować wyloty – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W konferencji uczestniczyli także wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca oraz p.o. Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michał Mistrzak.
13 października br. Wody Polskie rozpoczęły kontrole kilkudziesięciu podmiotów, które posiadały, a obecnie nie mają aktualnych pozwoleń wodno-prawnych na wyloty do rzek. Celem kontroli jest nakłonienie właścicieli do legalizacji urządzeń – wówczas jest możliwość sprawdzenia, w jakiej ilości i jakie substancje dostają się do rzek.
Jest to kolejny etap działań, który poprzedziła weryfikacja terenowa wylotów do rzek i analiza posiadanej dokumentacji. Proces ten trwał rok i obejmował teren całej Polski.
Ściślejsza współpraca pomiędzy jednostkami Wód Polskich, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska ma zwiększyć skuteczność działań tych instytucji. Celem jest poprawa jakości wód w Polsce, a legalizacja urządzeń umożliwi skuteczniejszą kontrolę.
- Podjęta współpraca ma również na celu wzmocnienie bezpośrednich kontaktów, wzajemne informowanie się o podejmowanych działaniach oraz zidentyfikowanych nielegalnych wylotach zanieczyszczających wody. Współpraca będzie dotyczyła także wspólnego inicjowania zmian legislacyjnych, mających na celu zwiększenie skuteczności ochrony wód przed zanieczyszczeniami – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Jak dodała, długofalowym celem działań Wód Polskich jest usystematyzowanie informacji o urządzeniach, zmobilizowanie właścicieli do legalizacji urządzeń, monitoring urządzeń oraz ograniczenie nielegalnych zrzutów – co ma wpłynąć na poprawę jakości wód oraz sukcesywne zwiększanie liczby podmiotów i użytkowników posiadających pozwolenia wodno-prawne, będące podstawą również do kontroli przez WIOŚ tych podmiotów, w trakcie obowiązywania pozwoleń.
- Jesteśmy w trakcie procesu. Planowane jest wprowadzenie od 2022 roku kontroli ciągłych. Będziemy nadal informować opinię publiczną o działaniach w tej sprawie – zaznaczyła minister Moskwa.
Zdaniem wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, nielegalne zrzuty nieczystości najczęściej odbywają się pod osłoną nocy, a przypadki wypływu niezidentyfikowanych substancji do rzek i potoków, zgłaszane są sporadycznie.
- Konieczne jest usystematyzowanie informacji i zmobilizowanie właścicieli do legalizacji urządzeń, we współpracy z samorządami i innymi służbami, a tym samym sukcesywne zmniejszanie liczby nielegalnych urządzeń wodnych w skarpach rzek oraz podniesienie skuteczności monitoringu i kontroli już istniejących – podkreślił.
Wg danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska tylko 10 proc. rzek w Polsce ma stan/potencjał ekologiczny dobry albo bardzo dobry, 60 proc. umiarkowany, a 30 proc. słaby lub zły. W przypadku Wisły, w sezonie 2021 sanepid nie dopuścił do użytkowania żadnego kąpieliska. Wśród powodów zanieczyszczenia polskich rzek wymienia się m.in. skażenia biogenami rolniczymi, ściekami przemysłowymi i bytowymi oraz odpady (w tym substancje ropopochodne i plastik.