Uwaga na cyberoszustów

PGE Obrót zajmująca się w Grupie PGE sprzedażą energii apeluje o ostrożność w związku z pojawiającymi się fałszywymi wiadomościami kierowanymi do klientów.

Spółka informuje, że zawierają one informację o braku uregulowania płatności, co może spowodować wstrzymanie dostaw energii. Spółka podkreśla, jak odróżnić fałszywe SMS-y i maile od prawdziwych wiadomości.

- Z punktu widzenia bezpieczeństwa danych klientów najważniejsze, aby pod żadnym pozorem nie otwierać aktywnych linków zawartych w fałszywych komunikatach SMS oraz wiadomościach e-mail. Wszystkie przypadki fałszywych wiadomości są przez PGE na bieżąco monitorowane, zgłaszane do organów ścigania, a strony zawierające fałszywy link blokowane - czytamy w komunikacie.

PGE przypomina o podstawach bezpieczeństwa w internecie, także w związku z zarządzeniem podpisanym przez premiera Mateusza Morawieckiego, które wprowadza pierwszy stopień alarmowy ALFA-CRP na obszarze całego kraju. Jest to najniższy stopień i dotyczy zagrożenia w cyberprzestrzeni. Wprowadzenie stopnia ALFA-CRP ma charakter prewencyjny i wiąże się z cyberatakami, do których doszło w ostatnich dniach na Ukrainie.

PGE Obrót przypomina również, że podobnie jak każda firma zajmująca się sprzedażą i obsługą Klienta, wysyła informacje z przypomnieniami dotyczącymi płatności. Takie wiadomości można w łatwy sposób zweryfikować.

Pomagają w tym wygodne, zdalne narzędzia. Zarówno elektroniczne Biuro Obsługi Klienta, jak i usługa PGE eFaktura pozwalają w każdej chwili sprawdzić podstawowe dane, takie jak np. saldo czy numer konta do opłaty faktury.

Jak odróżnić fałszywy SMS od prawdziwego? PGE Obrót przypomina, aby zawsze sprawdzać informacje otrzymywane drogą elektroniczną. Spółka podkreśla, że w SMS-ach przypominających o zaległych płatnościach zawsze podany jest nr Klienta, nie ma tam natomiast linku kierującego do systemów płatności internetowych.