Bieda mieszka w domu na wsi
- 12 lutego 2020 14:05
- : : autor: AMC
Dane statystyczne są przerażające. Jak wynika z raportu Instytutu Badań Strukturalnych, trzy lata temu 12,2 proc. mieszkańców Polski było dotkniętych ubóstwem energetycznym. Do tego aż 65 proc. wszystkich takich gospodarstw domowych oraz 75 proc. takich osób - zamieszkiwało domy jednorodzinne, głównie na wsi i w małych miasteczkach poniżej 20 tys. mieszkańców. W województwie śląskim, które ma najniższą w kraju stopę ubóstwa, takich gospodarstw jest 52 tys., w tym co czwarte z dziećmi.
Najwięcej ubogich energetycznie gospodarstw jest w regionach dużych o znacznej liczbie domów jednorodzinnych, czyli w województwach: wielkopolskim, mazowieckim, podkarpackim, małopolskim i lubelskim. Jednocześnie najwyższa stopa ubóstwa jest w warmińsko-mazurskim (18,8 proc.), opolskim (18,5 proc.), podkarpackim (18,3 proc.) i pomorskim (17,2 proc.).
Dochody osób zamieszkujących ubogie energetycznie domy jednorodzinne są zauważalnie niższe od dochodów populacji w ogóle. Ich przeciętny dochód to zwykle 63 proc. średniego dochodu na osobę. W 2016 r. 75 proc. mieszkańców tych gospodarstw miało dochody poniżej 900 zł na osobę miesięcznie. Byli zatrudnieni na stanowisku robotniczym (27 proc.), otrzymywali emerytury (20 proc.) lub utrzymywali się z gospodarstwa rolnego (20 proc.).
Statystyki pokazują jednoznacznie, że budynki będące ich własnością są generalnie starsze niż ogół budynków jednorodzinnych w Polsce. Co piąty to zabudowa przedwojenna, a co trzeci został wybudowany w l. 1961-1980.
Osoby ubogie energetycznie zamieszkują większe domy (średnia powierzchnia użytkowa 126 m kw.) niż pozostali (111 m kw.). Zdecydowana większość ogrzewa domy węglem i drewnem. W ich przypadku wymiana starego pieca na nowoczesny kocioł na węgiel, gaz lub na ogrzewanie elektryczne, będzie wiązała się ze wzrostem kosztów ogrzewania.
Nie ulega więc wątpliwościom, że potrzebne będą instrumenty polityki publicznej przeciwdziałające temu ryzyku, np. poprzez poprawę efektywności energetycznej domów, lub niwelujące je, np. przez transfery finansowe.
Jak wynika z raportu Instytutu Badań Strukturalnych, grupą wymagającą szczególnej uwagi są emeryci i renciści, ponieważ w ich przypadku występuje przewymiarowanie powierzchni użytkowych. Inwestycje w termomodernizację tych domów mogą być trudne technicznie i nieefektywne ekonomicznie, zwłaszcza w przypadku gospodarstw osób starszych.