Holandia tak jak Polska nie ma miejsca w sieci na nowe OZE
- 15 lipca 2025 22:58
- Opracowała: JK

fot. Pixabay
Holandia boryka się z podobnymi problemami jak nasz kraj. W ostatnich latach dodała dużą ilość nowych mocy OZE, ale nie rozwinęła odpowiednio sieci, które byłyby w stanie odbierać energię z nowych instalacji. Powoduje to, że wielu inwestorów dostaje obecnie odmowne decyzje przyłączeniowe.
W kolejce na podłączenie do holenderskiej sieci czeka kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a władze Holandii obawiają się, że problemy z przyłączeniem mogą hamować wzrost gospodarczy kraju i skłonić część inwestorów do rezygnacji ze swoich planów.
Holandia w ostatnich latach dodała do swojego systemu bardzo dużo OZE, aby odejść od zależności od gazu, który okazał się problematycznym paliwem po ataku Rosji na Ukrainę.
Tak jak w Polsce szybko rosła liczba prosumentów i rozwijała się energetyka rozproszona. W Holandii instalacje fotowoltaiczne ma już 2,6 mld gospodarstw domowych przy łącznej populacji kraju wynoszącej około 17,9 mln ludzi.
Jednak jeśli Holandia chciałaby dodać nowe moce OZE potrzebuje szybkich inwestycji w sieci i musi na nie wydać 200 mld euro w ciągu 15 lat, jeśli chce zaspokoić krajowe zapotrzebowanie na energię. Może się to również wiązać ze wzrostem cen za energię o około 4%, bo koszty rozbudowy sieci będzie musiał ponieść konsument.
Operator holenderskiej sieci elektroenergtycznej TenneT stara się odciążać sieci poprzez oferowanie niższych stawek za zużycie energii w godzinach poza szczytem. Rząd prowadzi nawet specjalne kampanie reklamowe mające do tego zachęcać. Jednak to nie rozwiąże problemów Holandii i podobnie jak Polska musi ona budować nowe sieci. Zresztą kwestia ta dotyczy i innych krajów UE, które w ostatnich latach dodały do systemu dużo źródeł odnawialnych.