Minister energii: ceny prądu nie pójdą w górę
- 25 listopada 2025 08:30
fot. Facebook/ MIłosz Motyka
Minister energii w Radiu Zet mówi wyraźnie: od początku 2026 roku gospodarstwa domowe nie powinny spodziewać się podwyżek cen prądu.
Według szacunków resortu nowe taryfy zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki mogą być niższe od obecnej ceny zamrożonej, wynoszącej 500 zł za megawatogodzinę.
Jest taniej i tak pozostanie
Minister podkreślił, że kluczowe są tu notowania hurtowe, które od wielu miesięcy pozostają wyraźnie poniżej poziomów obserwowanych w latach kryzysu energetycznego.
Przypomnijmy, że do końća roku ceny są zamrożone na poziomie 500 złotych. Resort argumentuje, że dzięki temu rozwiązaniu rynek płynnie przejdzie w system taryfowy od 2026 roku, bez konieczności dalszego przedłużania mechanizmu zamrożenia cen. Motyka wskazał, że celem rządu jest całkowite odejście od działań osłonowych, ale w sposób, który nie obciąży budżetów gospodarstw domowych.
Prąd tańszy, energetyka notuje straty na giełdzie?
W tle zapowiedzi pojawia się pytanie o kondycję finansową firm energetycznych. Motyka zapewnia jednak, że ich sytuacja jest stabilna, a prognozy dotyczące cen hurtowych pozwalają na utrzymanie taryf na niższym poziomie. Proces decyzyjny będzie jednak w rękach prezesa URE, który przeprowadzi własne analizy i podejmie ostateczną decyzję w sprawie taryf na 2026 rok. W efekcie obaw o przyszłe zyski spółek energetycznych ich akcje spadły od kilku do kilkunastu procent na WArszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W tle jest także ustawa autorstwa prezydenta Karola Nawrockiego, który postuluje ogranicznie opłat mocowych w naszych rachunkach za prąd.