Politechnika Śląska opracowała bramę odkażającą dla lekarzy i pielęgniarek
- 10 kwietnia 2020 11:15
- : : autor: AMC
Chcieliśmy pomóc personelowi medycznego zminimalizować ryzyko zakażenia się podczas ściągania kombinezonu ochronnego – mówi dr Magdalena Bogacka, pomysłodawczyni tzw. bramy odkażającej. Pracownicy i absolwenci Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej oraz firma WAAM skonstruowali prototyp specjalnej bramy pozwalającej personelowi ratowniczemu odkazić swoje kombinezony ochronne, aby ryzyko zakażenia się wirusem SARS-CoV-2 przy ich ściąganiu zostało zminimalizowane.
Pierwsza tego typu komora stanie na Oddziale Zakaźnym Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. To już kolejna inicjatywa, która narodziła się na uczelni, a która jest ukierunkowana na usprawnienie działań związanych z prewencją i zwalczaniem COVID-19.
Inicjatywa stworzenia bramy odkażającej należy do dr. Artura Czachora, absolwenta Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej, współwłaściciela firmy WAAM. W zespole byli też: dr Magdalena Bogacka (Katedra Technologii i Urządzeń Zagospodarowania Odpadów) oraz dr Edyta Kudlek (Katedra Inżynierii Wody i Ścieków).
Inspiracją dla twórców bramy były przenośne komory do dezynfekcji całego ciała zaprojektowane i przetestowane w Wietnamie. Głównym problemem, który zespół zidentyfikował w bytomskim szpitalu, jest odkażanie personelu medycznego np. po wyjściu z karetki, kiedy ratownik nie wie, czy miał styczność z osobą zarażoną, czy nie, a musi zachować odpowiednie procedury przy zdejmowaniu kombinezonu ochronnego.
- Musieliśmy znaleźć środek bezpieczny dla człowieka, a jednocześnie skuteczny w takich warunkach rozpylania i określić czas, by zdezynfekować osobę z personelu medycznego. Ta skuteczność musiała być potwierdzona już innymi badaniami naukowców, bo nie bylibyśmy w stanie wykonać wszystkiego sami. Wybraliśmy środek na bazie chloru, w pełni bezpieczny dla człowieka. Prace projektowe ruszyły szybko. Takie bramy już na rynku zagranicznym funkcjonują, ale projekt naszej bramy jest w całości zaprojektowany przez inżynierów z naszego zespołu. Zależało nam, żeby była w pełni automatyczna, wolnostojąca i niezależna. Tak by mogła mieć zastosowanie w różnych warunkach – mówi dr Bogacka.