Leśnicy wychowują pisklęta pawia
- 8 września 2020 12:20
- : : autor: AMC
Leśnicy z toruńskiego Nadleśnictwa Żołędowo dogrzewają i dokarmiają małe pawie pisklęta z parkowej zagrody. Młode ptaki pozostawione w parku miałyby nikłe szanse na przeżycie, gdyż noce są coraz chłodniejsze. Pracownicy nadleśnictwa zobaczyli w wolierze pisklęta pawia. Jak wyjaśniają leśnicy, tegoroczny lęg zaskoczył wszystkich, ponieważ pojawił się po sezonie. Właśnie ze względu na bardzo późną porę, a w związku z niskimi temperaturami i częstymi opadami deszczu, pisklętami zajęli się leśnicy. Pawie są bardzo wrażliwe na niskie temperatury i wilgoć - informuje portal lasy.gov.pl.
- Zagrodę z ozdobnymi ptakami w parku Nadleśnictwa Żołędowo wybudowano w 2010 r., a pierwsze ptaki zostały przekazane nadleśnictwu przez emerytowanego już leśniczego Stanisława Skocza i jego żonę. Obecnie w wolierze jest siedem pawi i kilka kur ozdobnych. Rok temu udało się odchować cztery młode pawie. Obecnie trwają rozmowy dotyczące przekazania samców, gdyż w wolierze może zostać tylko jeden samiec - informują Lasy Państwowe.
Pisklęta są bardzo wrażliwe na wilgoć i chłód. Wielu hodowców twierdzi, że najtrudniejsze i decydujące są trzy pierwsze miesiące. Jeżeli paw przetrwa ten okres oraz przeżyje pierwszą zimę, to jest duża szansa, że przeżyje kolejne kilkanaście lat.
Portal informuje, że dorosłe pawie i kury karmione są mieszanką zbożową i warzywami, zieleniną. Natomiast malutkie pawie w pierwszym tygodniu będą otrzymywały żółtko jaja, drobno siekaną pokrzywę, mniszek, później ich dieta będzie stopniowo rozszerzana.
- Maluchy kiedy podrosną, będą przyzwyczajane do warunków panujących na zewnątrz (przede wszystkim temperatury), zostaną w wolierze do przyszłego roku. Potem leśnicy będą szukać dla nich nowego, odpowiedniego domu - czytamy.
Park Edukacji Przyrodniczo-Leśnej im. Św. Huberta, na terenie którego znajduje się woliera, ma 4 ha powierzchni. Oprócz gatunków rodzimych znajduje się tam kolekcja kilkudziesięciu drzew i krzewów z różnych stron świata.