Chcą być liderem energetyki morskiej w Polsce
- 9 grudnia 2020 10:18
- : : autor: AMC
Przyjęty przez rząd projekt ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych jest ważnym krokiem w rozwoju wielkoskalowych inwestycji na Bałtyku. Morska energetyka wiatrowa to jeden z kluczowych elementów nowej strategii PGE do 2030 roku. Tak przekonywał w Brukseli prezes zarządu PGE Wojciech Dąbrowski w czasie debaty organizowanej przez portal Euractiv.com pn. Morska energia wiatrowa: Jak odblokować niezbędne inwestycje?
Biuro prasowe spółki informuje, że prezes PGE podkreślał, że w 2030 r. udział energii odnawialnej w portfelu PGE wzrośnie do 50 proc.
- Aby wesprzeć ten kierunek, PGE zamierza do 2030 r. uruchomić 2,5 GW nowych mocy w morskich farmach wiatrowych, a do 2040 r. osiągnąć łączną moc zainstalowaną na poziomie co najmniej 6,5 GW – przekonywał Wojciech Dąbrowski.
Niedawno nastąpił ważny krok w kierunku ustanowienia pierwszego w Polsce dedykowanego systemu wsparcia morskiej energetyki wiatrowej. Pod koniec listopada br. Rada Ministrów zatwierdziła projekt ustawy o systemie wsparcia dla tych inwestycji.
- Jesteśmy przekonani, że wraz z wprowadzeniem tego systemu Polska zrobi krok naprzód we wdrażaniu znaczących mocy OZE. Przyczyni się to do osiągnięcia celów klimatycznych i celów udziału energii ze źródeł odnawialnych. Mamy nadzieję, że ustawa ostatecznie wejdzie w życie w styczniu przyszłego roku, abyśmy mogli bez opóźnień składać wnioski o wsparcie w modelu dwustronnego kontraktu różnicowego – podkreślał prezes zarządu PGE.
W czasie debaty Joachim Balke z Komisji Europejskiej przypomniał, że ostatnio Bruksela ogłosiła unijną strategię morskiej energii odnawialnej. Komisja szacuje, że do 2030 r. UE osiągnie moc zainstalowaną na poziomie co najmniej 60 GW w morskiej energii wiatrowej do 2030 r. i 300 GW do 2050 r.
Prezes PGE Wojciech Dąbrowski stwierdził, że z zadowoleniem przyjmujemy szacunki Komisji, iż w przypadku Morza Bałtyckiego potencjał ten obejmuje nawet około 93 GW w 2050 r.
– Dla nas jest to wyraźna wskazówka do opracowania krajowych ram regulacyjnych dotyczących morskiej energetyki wiatrowej – wskazał Wojciech Dąbrowski.
Komisja Europejska zakłada, że przyszły model morskich farm wiatrowych będzie oparty na projektach hybrydowych. Będą one stanowiły stan pośredni pomiędzy dominującymi projektami podłączonymi do sieci radialnie a pełnym modelem oczkowej sieci morskiej.
W tym kontekście, Giles Dickson, szef stowarzyszenia WindEurope, podkreślał konieczność opracowania stabilnych ram regulacyjnych, które w przyszłości będą gwarantować inwestorom stabilność i pewność, co do funkcjonowania projektów hybrydowych na rynku energii elektrycznej. Gerald Kaendler, przedstawiciel ENTSO-E, wskazywał z kolei na konieczne nakłady na rozwój infrastruktury przesyłowej, które powinny być ściśle skorelowane z planowanymi nowymi projektami offshore.
PGE ocenia, że regulacje europejskie powinny w pierwszej kolejności sprzyjać rozwojowi najbardziej zaawansowanych projektów, czyli tych związanych bezpośrednio z krajowym systemem elektroenergetycznym, które będą stanowić integralną część KSE.
Plan inwestycyjny Grupy Kapitałowej PGE poza inwestycjami w morskie elektrownie wiatrowe zakłada budowę do 2030 roku 3 GW w fotowoltaice i poszerzenie portfolio lądowych farm wiatrowych o co najmniej 1 GW.