Komisja Europejska zmienia limity emisji CO2. Polska może stracić
- 14 marca 2025 12:34
- Opracował: RW

fot. LG Energy Solution Wrocław
Spadnie dynamika zmian nie tylko w Polsce
Zmiana polityki może też oznaczać osłabienie dynamiki na rynkach, które już do tej pory odstawały od europejskiej czołówki elektryfikacji – w tym Polski. Obecny ruch Komisji Europejskiej spowoduje jeszcze większy rozdźwięk „Europy dwóch prędkości” – nie tylko pod względem rejestracji BEV-ów, lecz także inwestycji w infrastrukturę i przemysł zrównoważonego transportu.
W 2024 roku w 15 krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej zarejestrowano zaledwie 191 000 pojazdów elektrycznych. Dla porównania: w pozostałych 12 krajach UE zarejestrowano 1,256 miliona BEV-ów i stanowią one ponad 15% całkowitej liczby zarejestrowanych pojazdów na tych rynkach.
- W sytuacji, w której limity emisyjne zostaną poluźnione, rynek pojazdów elektrycznych w Polsce odnotuje jedynie minimalny wzrost w 2025 r., z 3% do zaledwie 4%. Natomiast jeśli limity pozostałyby niezmienione, wzrost może wynieść nawet 7%.” – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności.
Zdaniem PSNM za osłabienie celów CO2 cenę zapłacą przede wszystkim kraje Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej. Bez silnych, wiodących ram inwestycyjnych i regulacyjnych te regiony odnotują niższą sprzedaż pojazdów elektrycznych i będą miały problemy z przyciąganiem kapitału i budowaniem infrastruktury, co jeszcze bardziej poszerzy istniejącą przepaść między krajami UE. To wzmocni fragmentację, pozostawiając połowę Europy w tyle w przejściu na czysty transport.