REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

Seabin - kosz, na śmieci, który czyści oceany

  • 6 marca 2020 11:05
  • : : autor: Ryszard Parka
Reklama

Dwóch zapalonych żeglarzy i konstruktorów łodzi zbudowało pływający morski kosz na śmieci, który oczyszcza wodę z plastikowych śmieci, oleju czy detergentów. Andrew Turton i Pete Cegliński uruchomili Seabin Project i do teraz zebrali dziki niemu prawie 670 tys. ton odpadów pływających po powierzchni mórz i oceanów.

Turton przez lata żeglował po całym świecie, z wypraw przywiózł ideę: jeżeli możemy mieć kosze na śmieci na lądzie, czemu nie ustawić ich na wodzie. Doświadczenia Ceglińskiego były dwojakie: z jednej strony wynikający z surfingu, nurkowania i wędkarstwa oceanicznego szacunek dla oceanu, z drugiej praca projektanta. Tę ostatnią porzucił na rzecz konstrukcji łodzi, bo jak mówi - dosyć miał ograniczenia deską kreślarską i projektowania plastikowych przedmiotów o krótkim okresie użytkowania. W 2014 roku rzucił pracę, a całe oszczędności wydał na wynajęcie i remont starej fabryki mebli w Palma de Mallorca. Już wtedy Cegliński i Turton współpracowali nad projektem Seabin. Fabryka była zwieńczeniem okresu przygotowań, choć, jak wspominają obaj, musieli uczyć się zupełnie nowych rzeczy: od spawania (tu pomogły kursy na YouTube), poprzez umiejętności elektryków, bo wymiany wymagało całe stare okablowanie fabryki, po naukę szycia na 60-letniej maszynie, na której powstawały pierwsze worki do prototypowych Seabin. 

Ich pomysł był stosunkowo prosty. Seabin najpierw dzięki 12-woltowych pompach wodnych, których dzienny koszt pracy szacowany jest na mniej niż 1 dolara, zasysa wodę ze śmieciami z powierzchni, przepuszcza ją przez filtr workowy, a oczyszczoną odprowadza do środowiska. W worku mieści się ok. 20 kg śmieci - sporo, biorąc pod uwagę, że dotychczas ich ciężar pozwalał im na swobodne unoszenie się na powierzchni. Poza śmieciam stałymi, filtr workowy pozwala również na wychwycenie z wody olejów. Według uzyskiwanych z monitoringu danych 800 zainstalowanych obecnie na całym świecie urządzeń potrafi codziennie wyłapać z wody 3,6 tony odpadów, filtrując przy tym 500 mln litrów wody morskiej. 

Wysoka skuteczność Seabin sprawiła, że bardzo szybko zainteresowali się nimi operatorzy marin i przystani jachtowych, a także kurortów, którym zależy nie tylko na stanie środowiska, ale i na wrażeniach jakie zabierają do domu turyści. Widok pływających po wodzie foliowych torebek, czy kubków jednorazowych nie podnosi prestiżu żadnego miejsca. Podobnie jak widok tęczowych tłustych plam na wodzie. 

Katalog zbiorów Seabin jest imponujący. Urządzenie wychwytuje mikrowłókna, kawałki mikroplastików o wielkości 2 mm, filtry papierosowe, które obok plastikowych drobiazgów, takich jak nakrętki od butelek, są najpopularniejszym trofeum Seabin. Reszta to plastikowe sztućce, których Seabin potrafi uzbierać rocznie prawie 118 tys. sztuk, kubki jednorazowe - prawie 36 tys. sztuk, małe butelki na napoje - 50 tys. sztuk rocznie, duże butelki - 12 tys. rocznie, a do tego 90 tys. plastikowych toreb jednorazowych. Ale zdarzają się i większe zanieczyszczenia: 5-litrowe bańki po olejach, które mieszczą się w workach urządzenia, a nawet 20-litrowe zbiorniki, które co prawda nie wpadają do środka, ale przyciągnięte prądem zasysanej wody zbierają się przy krawędziach urządzenia, dzięki czemu łatwiej je pozbierać. 

Strona 1 z 1
REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]