Chiny do 2030 roku będą miały najwięcej energii z atomu na świecie
- 16 maja 2025 19:43
- Opracowała: JK

fot. Wikipedia
Chiny przyzwyczaiły nas już do bicia wszystkich możliwych rekordów w energetyce. Mają najwięcej na świecie zainstalowanych mocy w fotowoltaice, wietrze i najwięcej samochodów elektrycznych. Jednak równie ambitnie wygląda ich program atomowy.
Chińska Rada Państwa zatwierdziła w maju budowę 10 nowych reaktorów jądrowych. Inwestycja będzie kosztować 27,7 mld dolarów i sprawi, że do 2030 roku Chiny prześcigną USA, jeżeli chodzi o moc zainstalowaną w atomie.
10 nowych reaktorów miało by dać Chinom 12 GW mocy. 8 z 10 planowanych reaktorów ma być produkcji krajowej – Hualong One, a dwa pozostałe amerykańskiej – Westinghouse CAP1000. Jednak należy pamiętać, że wiele chińskich reaktorów jądrowych znajduje się obecnie w budowie.
Konstrukcja nowych 10 reaktorów wpisuje się strategię energetyczną chińskiego prezydenta Xi Jinpinga, mającej na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla.
Pod koniec 2024 r. Chiny miały 57 czynnych reaktorów o łącznej mocy 59,76 GW, co plasowało to państwo na trzecim miejscu na świecie, po Francji, która ma drugie i 63 GW mocy zainstalowanej i USA zajmujących pierwsze mając 102 GW mocy w atomie.
Do 2030 r. moc chińskich elektrowni jądrowych osiągnie 110 GW, daklasując USA. Obecnie energia jądrowa stanowi 4,7 proc. chińskiego miksu energetycznego, z perspektywą wzrostu do 10 proc. do 2040