Grozi nam paraliż na rynku przewozu osób
- 9 marca 2020 14:23
- : : autor: AMC
Mimo, że od 1 stycznia br. obowiązuje nowa ustawa o transporcie drogowym nadal brakuje rozporządzeń o aplikacji mobilnej do rozliczania opłaty za przewóz osób oraz o kasach rejestrujących mających postać oprogramowania. Konfederacja Lewiatan ostrzega, że wskutek opóźnienia przepisów technicznych, wykonywanie działalności przez platformy pośredniczące w zlecaniu przewozów oraz kierowców współpracujących z platformami będzie bardzo utrudnione.
Od 1 stycznia 2020 r. obowiązują przepisy ustawy o transporcie drogowym, która wprowadziła istotne zmiany w zakresie świadczenia usług przewozu osób taksówką i uregulowała zasady prowadzenia pośrednictwa przy przewozie osób. Na mocy tej ustawy przedsiębiorcom przyznana została także możliwość wykorzystywania aplikacji mobilnej służącej do rozliczania opłat za przewóz jako alternatywy dla tradycyjnych - podlegających legalizacji - taksometrów elektronicznych. Są one powiązane z kasami rejestrującymi mającymi postać oprogramowania, umożliwiającymi całkowite obsłużenie przewozu, łącznie z płatnością, przy wykorzystaniu aplikacji mobilnej.
Nadal brakuje rozporządzenia wykonawczego dotyczącego kas rejestrujących mających postać oprogramowania. Jego projekt został notyfikowany w Komisji Europejskiej, co oznacza, że przyjęcie (a następnie wejście w życie) może nastąpić dopiero po 30 kwietnia 2020 r., a zatem po upływie przewidzianego w ustawie okresu przejściowego na dostosowanie się przedsiębiorców do wprowadzanych zmian, który upłynie 31 marca 2020 r.
Brak wymaganych regulacji boleśnie odczują również pasażerowie. Drastycznie spadnie poziom konkurencji, a także zmniejszy się liczba dostępnych kierowców, co wpłynie na wzrost czasu oczekiwania na przejazd i cen za realizowane usługi. W konsekwencji 1 kwietnia br. miliony pasażerów mogą mieć problemy z zamówieniem przejazdu.
- Jeśli właściwe ministerstwa nie podejmą w najbliższych tygodniach zdecydowanych działań, pojawią się kłopoty w prowadzeniu działalności przez platformy pośredniczące w zlecaniu przewozu osób, a tym samym zahamowana zostanie działalność małych i średnich przedsiębiorców współpracujących z platformami. Problem, który powstanie 1 kwietnia 2020 r., spowoduje brak możliwości prowadzenia ewidencji transakcji oraz usługi przewozu osób. Wykonywanie działalności gospodarczej będzie wiązało się z ryzykiem nałożenia wysokich kar pieniężnych na pośredników i firmy realizujące przewozy - mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Rozwiązaniem, które mogłoby tymczasowo poprawić sytuację przedsiębiorców, może być czasowe zwolnienie podmiotów świadczących usługi przewozu osób taksówkami z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących, z zastrzeżeniem, że zwolnienie to dotyczyłoby wyłącznie transakcji realizowanych bezgotówkowo, w odniesieniu do których przedsiębiorca wystawiałby pasażerowi fakturę. Takie rozwiązania funkcjonują już w innych branżach (m.in. e-commerce).