REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

Ołowiane chmury nad Jurą

  • 11 marca 2020 15:43
  • : : autor: Ryszard Parka
Reklama

Teraz przyszedł czas na rynek. O ile do początku XXI wieku produkcja kopalni Pomorzany w Olkuszu wystarczała, o tyle boom gospodarczy Chin i Indii, dwóch najchłonniejszych rynków świata spowodował, że ceny cynku i ołowiu na światowych giełdach poszybowały w górę. A ponieważ światowe zasoby obu metali są ograniczone, zaczęto się przyglądać złożom ocenianym do tej pory jako nieopłacalne do eksploatacji. Zmieniała się również technologia prowadzenia wydobycia i przeróbki rudy. Praca, która kiedyś wymagała tysięcy ludzi i dziesiątek maszyn, dziś wymaga nadal dziesiątek maszyn - nowej generacji, ale za to na obszarze 150 km kw. objętych koncesjami pracować ma raptem 400-600 osób. Spadające koszty wydobycia i przeróbki rudy spowodowały, że atrakcyjne dla eksploatacji stały się złoża, które jeszcze niedawno były określane jako pozabilansowe. 

Problemem jurajskich kopalni jest sama Jura - obszar bogaty historycznie, przyrodniczo i krajobrazowo, o unikalnej rzeźbie terenu, ale jednocześnie obszar ubogi w wodę. Co prawda Kanadyjczycy wprost deklarują, że ich działalność miałaby być jak najmniej uciążliwa dla środowiska, ale stworzenie kopalni odkrywkowych między Porębą, Zawierciem i Chechłem - gdzie zaczyna się jedyna europejska pustynia, oznacz wykopanie wielkiej dziury w ziemi i dopilnowanie, żeby nie zalewała jej woda. Jak napisali przedstawiciele firmy w oficjalnym stanowisku: Firma Rathdowney Polska pracuje nad rozwiązaniem, aby całość wód odprowadzanych z systemu odwadniania kopalni spożytkować do zaopatrzenia ludności w wodę pitną, lub do nawodnień rolniczych i leśnych, kompensujących niekorzystne zmiany klimatyczne. 

Projekt Olza - bo tak na razie nazywa się przedsięwzięcie - ciągnie się już od ok. 10 lat. To wtedy Kanadyjczycy otrzymali trzy koncesje na wydobycie w obszarach Chechło, Rokitno i Zawiercie. Kopalnia, jeżeli ruszy, ma pracować do 10 lat, z możliwością przedłużenia eksploatacji na kolejne 15-25 lat. Ma dać zatrudnienie 400-600 ludziom przy wydobyciu i przeróbce, oraz kolejnym blisko 2 tys. w otoczeniu zakładu. Inwestycja jest szacowana na 270 mln dolarów, ale według założeń powinna się zwrócić po niespełna trzech latach. 

Mieszkańcy okolicy planowanej kopalni szacują, że nawet 10 lat działalności kopalni nie tylko odstraszy turystów i na wiele następnych lat obniży ceny ich nieruchomości, ale doprowadzi do zmian krajobrazu choćby w postaci hałd. Nie znaczy to, że na Jurze hałd nie ma - ale wszystkie są związane z historycznym wydobyciem rud żelaza i sporadycznie węgla brunatnego na niewielką skalę. Wszystkie też od końca eksploatacji zdążyły się już pokryć roślinnością.

Kanadyjczycy z Rathdowney nie wycofują się z projektu Olza i nadal prowadzą prace wynikające z koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż. Mieszkańcy Jury też się nie wycofują i wysytąpili o wpisanie obszaru Jury Krakowsko-częstochowskiej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ostatnio w Polsce na tę listę trafiła... kopalnia rud cynku, ołowiu i srebra w Tarnowskich Górach.

Strona 2 z 2
REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]