Słaby wiatr wyhamował niemieckie OZE. Jest gorzej niż rok temu
- 17 lipca 2025 20:17
- Opracowała: JK

fot. Pixabay
W pierwszej połowie tego roku OZE odpowiadały za 54,5% całkowitego zużycia energii w Niemczech, co oznacza spadek o 2,7% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Przyczyną było niskie wytwarzanie energii ze źródeł wiatrowych, z powodu słabych wiatrów.
Niemcy zwiększyły udział nowych mocy OZE w swoim miksie energetycznym, starając się przejść na gospodarkę niskoemisyjną. Ich celem jest osiągnięcie 80% udziału OZE w produkcji energii do 2030 r. Potrzebują także energii odnawialnej, aby wypełnić lukę po wstrzymaniu importu rosyjskiego gazu w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie.
Problem z wiatrem w pierwszej połowie tego roku pokazuje, że Niemcy potrzebują rezerwowych źródeł energii, w przypadku niesprzyjających warunków pogodowych. Na razie w dalszym ciągu opierają się na węglu i na gazie jako uzupełnieniu dla OZE.
Wstępne dane pokazały, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2025 roku produkcja energii wiatrowej na lądzie spadła w ujęciu rok do roku o 18,3%, a na morzu o 17%. Wolumen produkcji pochodzący z energetyki wodnej spadł o 29% z powodu spadku opadów i zbyt małej ilości stopionego śniegu, aby wypełnić rzeki po ciepłej zimie.
Natomiast produkcja fotowoltaiczna wzrosła o 23%. Krajowe zużycie energii elektrycznej spadło w analizowanym okresie o 0,7% do 258,6 terawatogodzin, podczas gdy krajowa produkcja spadła o 0,2% do 251,2 TWh, a resztę stanowił import.