Lawinowo rośnie liczba firm zawieszających działalność
- 16 kwietnia 2020 10:47
– Rozszerzyła ona m.in. zwolnienie ze składek ZUS na trzy miesiące dla podmiotów, które zatrudniają od 10 do 49 pracowników, wydłużyła też świadczenie postojowe. Należy zdecydowanie powiedzieć, że działania podejmowane przez państwo ograniczają skalę zawieszania działalności – ocenia ekspert WSB.
Zgodnie z tarczą antykryzysową 2.0 zwolnienie z ZUS dla firm zatrudniających od 10 do 49 osób ma być jednak limitowane. Całkowite zwolnienie z opłaty składek obejmie do dziewięciu osób zatrudnionych w takich przedsiębiorstwach. Świadczenie postojowe, które początkowo miało być wypłacone tylko jednorazowo, teraz może zostać wypłacone trzykrotnie lub nawet więcej razy, w zależności od sytuacji związanej z koronawirusem. Ogółem do ZUS już wpłynęło niemal 600 tys. wniosków o pomoc.
– Zawsze możemy powiedzieć, że ta pomoc mogłaby być większa, ale trzeba mieć na uwadze finanse państwa. Nie wiemy też, jak długo potrwa zagrożenie związane z pandemią koronawirusa. Prawdopodobnie w kolejnych tygodniach państwo będzie musiało się skupić na sektorze firm średnich oraz dużych – zaznacza Mariusz Rutke.
Sytuację znacząco poprawić może jedynie częściowe lub całkowite odmrożenie gospodarki. Z problemami boryka się duża część firm gastronomicznych – dla nich przełomem będzie decyzja o otwarciu restauracji, kawiarni czy barów. Także branża turystyczna czeka na otwarcie granic i zniesienie zakazu przemieszczania się.
– Zawieszenie firmy nie oznacza jej zamknięcia, więc stosunkowo szybko te podmioty będą mogły wrócić do funkcjonowania. Koronawirus zwiększył bezrobocie, więc będzie im łatwiej znaleźć pracowników – mówi ekspert. – Z drugiej strony wzrost bezrobocia oznacza jednak obniżenie dochodów, więc będziemy mniej skłonni wydawać, a co za tym idzie, firmom nie będzie tak łatwo wrócić do normalności.