Efektywność i koszty
- 30 maja 2019 11:52
- : : autor: Kajetan Berezowski

Dawid Gruszczyk, wiceprezes zarządu Famuru, zapewnia, że badania nad innowacyjnością urządzeń dla górnictwa idą pełną parą:
- Wprowadziliśmy zdalne sterowanie kombajnem ze znacznych odległości. Jest to system, który dalej będziemy udoskonalać. Wdrożyliśmy ciężki kombajn ścianowy o masie 100 t i wiele innych rozwiązań umożliwiających sygnalizowanie z wyprzedzeniem pewnych charakterystycznych zachowań górotworu. To pozwala rozpocząć działania zapobiegawcze. Takie rozwiązania przynoszą efekty, zarówno dla bezpieczeństwa, jak i dla utrzymania produkcji – tłumaczył.
I właśnie takich rozwiązań oczekują przedsiębiorcy górniczy. Ale na tym ich oczekiwania się nie kończą.
- Nie może dochodzić do sytuacji, kiedy praca naszego kombajnu jest monitorowana m.in. u producenta, a gdy dojdzie do awarii, to jej przyczyn szuka się całymi godzinami, a ściana stoi. Do takich sytuacji niestety dochodzi – wskazuje Piotr Bojarski.
- Trzeba nam takich rozwiązań, które jednoznacznie określiłyby, czy dana część jest wyeksploatowana, czy jeszcze nadaje się do naprawy. Musimy wiedzieć, jakie jest prawdopodobieństwo awarii, żeby skutecznie jej zapobiec. Maszyny muszą sygnalizować problemy, które mogą się pojawić. I tu widzę luki – ocenia Artur Wasil.