REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

Dramatyczne dwa tygodnie

  • 30 maja 2019 12:05
  • : : autor: Maciej Dorosiński
Reklama

- W jastrzębskiej kopalni nastąpiła złożoność pewnych elementów, które wpływały na skalę tej trudności. Oczywiście nakładały się różnego rodzaju zagrożenia. Wstrząs spowodował wypchnięcie ogromnej ilości metanu – ponad 540 tys. m sześc. Dodatkowo była tam bardzo wysoka temperatura, duża wilgotność względna. Wyrobiska były praktycznie sprasowane - to był wstrząs spągowy, który połączył spąg ze stropem. Prześwit w niektórych wyrobiskach liczył od 40 do 50 cm. Pod wpływem wstrząsu nastąpiło rozerwanie rurociągów przeciwpożarowych i zalanie wodą znaczących odcinków wyrobisk. To wszystko świadczyło o skali trudności w prowadzeniu tej akcji – dodaje prezes Buchwald.

253 godziny
Opinia publiczna na bieżąco była informowana o postępach w prowadzeniu akcji. Na wysokości zadania stanęły służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, ale przede wszystkim prezes spółki Daniel Ozon. To on przekazywał dziennikarzom te najgorsze informacje.

Ciało pierwszego z poszukiwanych górników odnaleziono 6 maja, w niedzielę, nad ranem. Tego samego dnia ratownicy odnaleźli ciało kolejnego z pracowników. Przez kolejnych kilka dni trwały próby zlokalizowania pozostałych trzech górników. Ratownicy napotkali wodę w penetrowanym wyrobisku i konieczne było przetransportowanie pomp do tego rejonu. Ze względu na bezpieczeństwo musiały to być pompy na sprężone powietrze. Kierownictwo sztabu akcji poszukiwawczo-ratowniczej zadecydowało o działaniach w trzech alternatywnych kierunkach. Pierwszym z nich było rozpoczęcie wypompowywania wody, drugim wywiercenie otworu technologicznego, a trzecim zaangażowanie ekipy nurków do penetracji zalewiska. Do Zofiówki dotarli ratownicy z KGHM Polska Miedź. Do kopalni przybyli także żołnierze Marynarki Wojennej. Wojsko zaoferowało podwodne minidrony, które dawały szansę na spenetrowanie zalewiska na poziomie 900 m. Niestety ze względu na kopalnianą atmosferę nie można było ich użyć, ponieważ były zasilane energią elektryczną. Ciało kolejnego z górników ratownicy odnaleźli w sobotę wieczorem, 12 maja. Była to ósma doba akcji. W niedzielę nad ranem, 13 maja, zastępy dotarły do ciała czwartego górnika. Ostatniego z poszukiwanych zlokalizowano we wtorek, 15 maja, przed północą. Jego ciało było przygniecione zniszczoną metalową konstrukcją w chodniku H-10. Była to 253 godzina akcji.

Pod ziemią w kopalni Zofiówka zginęli tragicznie górnicy: Marcin Balcerak, Piotr Królik, Przemysław Szczyrba, Łukasz Szweda i Michał Trusiewicz.

Komisja powołana przez prezesa WUG, mająca określić przyczyny i okoliczności zdarzenia, zakończyła prace 3 października 2018 r.

Strona 2 z 3
4180
REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]