Elektrownie wiatrowe w Danii pokryły zapotrzebowanie kraju na prąd
- 23 września 2019 09:54
Elektrownie wiatrowe w Danii pokryły zapotrzebowanie kraju na prąd pierwszy raz w historii. 15 września silny wiatr, wiejący znad Morza Północnego spowodował, że farmy wiatrowe wyprodukowały 100 proc. energii, jakiej potrzebowały wszystkie przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe w Danii. W sumie duńska produkcja prądu wyniosła 130 proc. zapotrzebowania krajowego. Nadwyżkę sprzedano za granicę.
Zgodnie z danymi państwowego operatora energii Energinet, cytowanymi ptzez portal Renewables Now tylko w ciągu jednej godziny - pomiędzy 2 a 3 w nocy elektrownie wiatrowe wyprodukowały 60 proc. więcej energii, niż Dania była w stanie zuzyć. Poprzedni rekord padł również w tym roku - 9 czerwca, kiedy turbiny wiatrowe "wykręciły" 52 proc. ponad duńskie zapotrzebowanie. Cytowany przez portal Carsten Vittrup z Energinet stwierdził. że jeszcze 10 lat temu energia wiatrowa mogła zaspokoić raptem jedną piątą zapotrzebowania Danii. Obecnie rozwój tego źródła energii odnawialnej jest tak silny, że wiatraki potrafią zaopatrzyć Danię w energię nie tylko przez godziny, ale przez całe dni.
Dania zwróciła się w kierunku odnawialnych źródeł energii już w latach 70. Nie chodzilo jednak o ekologię, a o kryzys paliwowy, który postawił kraj w obliczu katastrofy wobec jego uzależnienia od paliw węglowodorowych. Po 50 latach Dania co prawda nadal pozyskuje 58 proc. energii z paliw kopalnych, ale pozostała produkcja opiera się na energii wiatrowej (28 proc.), energii z biomasy (14 proc.) i w 1 proc. na innych odnawialnych źródłach energii.
Duńczycy są również europejskimi liderami w zakresie budowy morskich farm wiatrowych. Pierwsze turbiny wiatrowe na morzu postawili w 1991 roku w parku Vindeby. Farma wiatrowa na zdjęciu, Middlegrunden zbudowana w 2000 roku na Oresundzie, 3,5 km od Kopenhagi, zaspokaja zapotrzebowanie energetyczne stolicy państwa w 4 proc.