Umowa z Amerykanami na polski atom ma być podpisana za 10-12 dni

Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej poinformował dziś, że ostatecznie podpisanie umowy pomostowej z amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel na budowę pierwszej elektrowni jądrowej nastąpił za 10-12 dni.
 
Uzyskanie zgód korporacyjnych i ostateczne podpisanie umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, czyli z konsorcjum Westinghouse-Bechtel, może nastąpić za 10-12 dni - powiedział Wrochna.  
 
Odniósł się też do negocjacji kolejnej umowy z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu, dotyczącej kompleksowej budowy reaktorów w formule EPC (Engineering, Procurement, Construction).
 
Negocjacje tego typu umowy trwają 18 miesięcy, to jest taki średni termin, natomiast potrafią trwać dłużej. Zaletą prowadzenia dosyć rozbudowanych negocjacji na umowy EDA (pomostowej) jest to, że szereg postanowień, które udało nam się wynegocjować będzie mogło być przeniesione do umowy EPC. To uprości nam negocjowanie umowy EPC - podkreślił Wrochna.
 
Do realizacji umowy EPC potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla pierwszej polskiej atomówki (ok. 60 mld zł).
1 kwietnia premier Donald Tusk poinformował, że Polska wynegocjowała nową umowę pomostową z wykonawcami pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
 
W niedawnym raporcie eksperci kancelarii Baker McKenzie i Polityki Insight ocenili, że w ostatnich dwóch latach Polska znacznie przyspieszyła przygotowania do uruchomienia elektrowni jądrowej. Jednak ich zdaniem podpisanie kontraktu na kompleksową budowę reaktorów w formule EPC (Engineering, Procurement, Construction) może się opóźnić i nastąpić dopiero w 2028 lub 2029 r.