Raport NetB@nk: 12 mln klientów bankuje z telefonu
- 1 kwietnia 2020 09:15
- : : autor: PARA
- Mimo spadającej rentowności i dużych obciążeń regulacyjnych, sektor bankowy od dawna inwestuje w sferę rozwoju nowoczesnych technologii, starając się dostarczać swoje usługi w sposób wygodny i przyjazny dla klienta. W przeddzień zagrożenia epidemią koronawirusa, ponad 37 mln klientów indywidualnych miało możliwość zdalnego dostępu do usług bankowych i swoich pieniędzy. W obecnej sytuacji, kiedy przede wszystkim zaleca się pozostanie w domach, przyłączamy się do tego apelu, prosząc – w miarę możliwości – o korzystanie z usług bankowych w sposób zdalny. Jak pokazują dane, większość z nas ma taką możliwość, a sektor bankowy jest dobrze przygotowany do działania w tych trudnych warunkach. Cały czas pozostajemy do Państwa dyspozycji. W ostatnich dniach w ramach działań na rzecz ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa, podjęliśmy starania zmierzające do podniesienia limitu transakcji zbliżeniowych z 50 do 100 zł. To zmiana została już wdrożona. Wszystko po to, aby ograniczyć czas płatności w sklepach i fizyczny kontakt z terminalami płatniczymi. Limity płatności zbliżeniowych zostały podniesione przez Mastercard także w 29 innych krajach – dodaje wiceprezes ZBP
Z danych zebranych w raporcie wynika, że klienci sektora MSP posiadający rachunki bankowe z dostępem do bankowości elektronicznej posiadali łącznie 2,96 mln rachunków w bankach. Liczba małych i średnich przedsiębiorstw, które każdego miesiąca korzystają z elektronicznego dostępu do swojego rachunku na koniec grudnia 2019 roku wynosiła 1,78 mln.
- Należy oczekiwać, że obecna sytuacja wymusi nowe zachowania i ukształtuje nowe przyzwyczajenia - zarówno w obrocie gospodarczym, jak i sposobach kontaktu z bankami czy metodach realizacji płatności. W jakim stopniu? – o tym przekonamy się analizując dane za kolejny kwartał. Dziś jednak można powiedzieć, że dotychczasowe starania sektora bankowego w zakresie cyfryzacji usług przynoszą pozytywne rezultaty w czasie epidemii – podsumowuje Włodzimierz Kiciński.