Firmy nie wiedzą, jak zarabiać na elastyczności w zużyciu energii
- 21 września 2021 09:45
- : : autor: AMC
Według wielu analiz dzięki programom DSR (z ang. Demand Side Response – czasowa redukcja poboru mocy na żądanie) można uzyskać rezerwy mocy stanowiące blisko 10 proc. szczytowego zapotrzebowania na moc w systemie elektroenergetycznym. Rezerwy na tym poziomie są niezbędne jedynie od kilku do kilkudziesięciu godzin rocznie i najbardziej efektywnym sposobem ich zapewnienia jest wykorzystanie elastyczności w zużyciu energii przez odbiorców. Dzięki udziałowi odbiorców w programach DSR na rynku mocy mogą oni zyskać atrakcyjne wynagrodzenie za swoją elastyczność. Dane z raportu Polski przemysł wobec transformacji energetycznej wykazują jednak, że dużym problemem jest ciągle brak wystarczającej wiedzy na temat zasad udziału w programach DSR.
Raport Enel X Polski przemysł wobec transformacji energetycznej oparty został na badaniu pracowni SW Research, przeprowadzonym na grupie 330 polskich przedsiębiorstw działających w branży spożywczej, chemicznej, materiałów budowlanych, recyklingu i opakowań. Raport dotyczy konsumpcji energii, podnoszenia efektywności energetycznej i redukcji jej kosztów oraz opinii na temat stabilności systemu elektroenergetycznego, rynku mocy i możliwości uczestnictwa w nim odbiorców energii.
Jak pokazały badania, przedsiębiorstwa są bardzo ostrożne w ocenie swoich zdolności do ograniczenia poboru mocy w przypadku jej krytycznego deficytu, który jest podstawowym warunkiem udziału w programach DSR. Możliwości takie zadeklarowało jedynie 10 proc. badanych, natomiast ich brak – blisko siedmiu na dziesięciu respondentów (69 proc.). Co znamienne, brak wiedzy na ten temat zgłosiło co piąte przedsiębiorstwo (21 proc.).
- Firmy przemysłowe najczęściej obawiają się wpływu redukcji poboru mocy na ciągłość produkcji i braku realizacji celów produkcyjnych. Jednak jednym z podstawowych działań pozwalających na czasowe ograniczenie poboru mocy jest przesunięcie produkcji w czasie – tłumaczy Jacek Misiejuk, dyrektor zarządzający Enel X w Polsce.
Dodatkowo można zmieniać nieznacznie parametry funkcjonowania obiektów, jak np. temperaturę w pomieszczeniach, czy wykorzystywanie oświetlenia. Dzięki takim stosunkowo prostym działaniom przedsiębiorstwa mają możliwość udziału w programach DSR i zarabiania na rynku mocy. Takie działanie trochę przypomina tworzenie własnego magazynu energii, w którym energia jest magazynowana jako zapasy produkcyjne. Koszty takiego magazynu energii są dużo niższe od rzeczywistych magazynów energii.