Zielona taksonomia już nie jest zielona
- 3 lutego 2022 09:03
- : : autor: AMC

fot. Pixabay.com
Komisja Europejska uległa naciskom ze strony Francji i innych państw, publikując zestaw zasad w zakresie zrównoważonych finansów, które przyniosą szkody działaniom na rzecz środowiska i klimatu w UE oraz na świecie. Komisja oficjalnie zakwalifikowała gaz ziemny oraz energię jądrową jako technologie środowiskowo zrównoważone w ramach Europejskiej Taksonomii – Zielonego przewodnika inwestycyjnego UE – pomimo tego, iż gaz ziemny generuje znaczące emisje gazów cieplarnianych, zaś energia jądrowa wytwarza wysoce radioaktywne odpady, z którymi nadal nie umiemy sobie poradzić - czytamy w najnowszym komunikacie WWF Polska.
Zdaniem fundacji Parlament Europejski musi odrzucić fałszywą Zieloną Taksonomię.
- Takie rozwiązanie w znaczący sposób odbiega od standardu dla rynku zielonych obligacji wykluczającego zarówno gaz jak i energię jądrową oraz powoduje ryzyko skierowania miliardów Euro na szkodliwe inwestycje. A jeszcze w zeszłym tygodniu doradcy naukowi Komisji Europejskiej skrytykowali jej propozycję wskazując, iż nie jest ona zgodna z Rozporządzeniem o Taksonomii oraz stanowi znaczące ryzyko podważenia ram dla zrównoważonej Taksonomii - czytamy w komunikacie.
Ester Asin, dyrektor europejskiego Biura WWF, tak komentuje decyzję urzędników: - Propozycja ta powstała pod ogromną presją przemysłów faworyzowanych przez niektóre europejskie rządy. Przyjęty dziś przez Komisję dokument skieruje europejski system finansowy przeciwko naszej planecie. Należy to zatem ponownie przemyśleć i wyłączyć gaz i energię jądrową z taksonomii.
Dodaje, że Francja od miesięcy działała na rzecz uznania energetyki jądrowej za zrównoważoną w ramach unijnej taksonomii. W zamian za poparcie ze strony Polski, Węgier, Czech, Słowacji oraz innych państw, rząd francuski zgodził się proaktywnie wesprzeć gaz ziemny, pomimo braku podstaw naukowych. Niemcy wspierają uwzględnienie gazu, ale odrzucają energetykę jądrową.
- Po stronie dowodów naukowych stanęła Hiszpania, sprzeciwiająca się uwzględnieniu zarówno gazu jak i energetyki jądrowej. Grupa państw takich jak Austria, Dania, Luksemburg i Portugalia sprzeciwiają się energetyce jądrowej. Rząd Austrii obiecał podważać legalność każdej regulacji, która uwzględni energetykę jądrową. Podczas gdy część państw członkowskich brała udział w przygotowywaniu tej propozycji, Parlament Europejski – oraz obywatele – zostali z tego procesu wykluczeni - podsumowuje.
Z kolei Pierre Cannet, dyrektor ds. rzecznictwa i kampanii, WWF Francja, uważa: - To Francja starała się doprowadzić do obecnego wyniku, szkodliwego zarówno dla francuskiej wiarygodności jak i Europejskiego Zielonego Ładu. Zawarła porozumienie z najgorszymi szkodnikami klimatycznymi UE, które może przesunąć miliardy Euro w inwestycje w paliwa kopalne, zamiast ku energetyce odnawialnej. Tym samym jej wiarygodność cierpi już na samym początku pełnienia roli Prezydencji UE. Nie można poświęcać roli Prezydencji narodowym interesom, czy też kalendarzowi wyborczemu. Wzywamy wszystkich członków Parlamentu Europejskiego do odrzucenia tego porozumienia, całkowicie podkopującego przewodnictwo Europy w zielonym finansowaniu i powodującemu ryzyko nieosiągnięcia przez Europę jej celów klimatycznych.
Sebastien Godinot, Starszy Ekonomista w Europejskim Biurze WWF, podkreśla: - Komisja Europejska pozwoliła rządom na rozwodnienie tego rozporządzenia – a fiasko to stworzy bałagan na rynkach finansowych. Z naukowego punktu widzenia dokument ten jest oszustwem, które należy odrzucić by chronić wiarygodność całej Europejskiej Taksonomii. Żadna wiarygodna instytucja finansowa nie powinna wykorzystywać tego rozporządzenia do podejmowania decyzji w zakresie zielonych finansów, gdyż ryzykowałaby wystawienie się na ryzyko szkód reputacyjnych wynikające z zarzutów o greenwashing, utratę bądź zablokowanie aktywów oraz komplikacje prawne.
A to kolejne opinie.
- Energetyka gazowa owszem, może stanowić przejściową odpowiedź pozwalającą na dekarbonizację - ale nowe inwestycje w bloki oparte o gaz ziemny nadal będą produkowały gazy cieplarniane – a więc w dłuższym okresie nie przyczyniają się wystarczająco do celu redukcji emisji - i mogą okazać się nieopłacalne z ekonomicznego punktu widzenia. Biorąc zaś pod uwagę przewidywaną podaż wodoru, mało prawdopodobne wydaje się wykorzystanie tych mocy docelowo do spalania wodoru, co dodatkowo podważa sens podejmowania takich inwestycji. Po drugie, lobbowanie za gazem to lobbowanie na rzecz jego eksporterów - mówi Mirosław Proppé, prezes Fundacji WWF Polska.
Zaś Marcin Kowalczyk, Kierownik Zespołu Klimatycznego WWF Polska, ostrzega: - Inwestycje w energetykę jądrową są projektami zarówno czaso- jak i kapitałochłonnymi, a prowadzone od lat projekty w Europie są opóźnione i tylko zwiększają budżety. Skupianie się na nich oznacza zaalokowanie kapitału potrzebnego na inne działania, o krótszym horyzoncie czasowym. Ze względu na wiek polskich elektrowni, już od 2025 roku konieczne będzie wyłączanie części bloków węglowych. By uniknąć ryzyka black-outu niezbędne jest przeznaczenie kapitału na dodatkową moc o krótkim okresie inwestycji. Jedynym takim źródłem energii w chwili obecnej jest energetyka odnawialna.