Big data przyszłością energetyki
- 22 lipca 2022 13:11
- Opracowała: AMC
Wszystkie te dane mogą być analizowane w podobny sposób jak w bankowości – techniką przetwarzania zdarzeń, która rozpoznaje odchylenia od normy. Pozwala to odpowiednio wcześnie zauważyć pierwsze oznaki problemów i zapobiegać awarii, zamiast pospiesznie lokalizować usterki i reagować na nie po fakcie. Pomoże to też w zmniejszaniu częstotliwości i czasu trwania przerw w dostawach energii. Pozwala również szybko i dokładnie określić najlepsze sposoby wykorzystania OZE czy magazynów energii w danym momencie.
Kolejnym krokiem do zmiany modelu systemu energetycznego jest wytwarzanie i magazynowanie energii w miejscu, w którym jest zużywana. Cena za kWp (kilo Watt peak – ilość mocy, jaką może wytworzyć instalacja fotowoltaiczna) jest już niższa niż w przypadku paliw kopalnych. Dla firm, zwłaszcza z branży przemysłowej, może to być szansa na znaczne oszczędności i większą samowystarczalność energetyczną. W całej sieci energetycznej nastąpi zwiększenie elastyczności i odporności systemu. W momencie szczytowego zapotrzebowania na moc możliwe byłoby wtedy zmniejszanie dostaw dla odbiorców przemysłowych, aby zapewnić ciągłe działanie całej sieci.
W zapewnianiu stabilności sieci energetycznej równie ważna jak technologia będzie zmiana sposobu myślenia konsumentów, biznesu i rządów. Użytkownicy powinni być bardziej świadomi nowego sposobu funkcjonowania rynku energii oraz konieczności właściwego zarządzania mocą, a poszczególne sektory gospodarki i rządy akceptować rolę konsumentów w stabilizowaniu sieci.
– Rewolucja energetyczna powinna być wspierana przez ustawodawstwo, a w niektórych obszarach regulacje nie są wciąż dostosowane do nowych realiów i dwukierunkowej sieci. Pomimo podejmowanych w ostatnich latach wysiłków, postęp jest wciąż zbyt wolny. Aby sieć była niezawodna i bezpieczna, kluczowa jest spójna polityka, która ułatwi przedsiębiorstwom i użytkownikom interakcję z siecią. Duży potencjał stabilizowania systemu mają na przykład pojazdy elektryczne wykorzystujące technologię vehicle-to-grid, czyli dwukierunkowy przepływ mocy – wskazuje Mariusz Hudyga.