REKLAMA 1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x250 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP #1]

Jak zabić elektryczne samochody?

  • 30 stycznia 2020 09:11
  • : : autor: PARA
Reklama

Miał być milion polskich samochódw elektrycznych, skończyło się na projekcie karoserii. Miały być dopłaty do elektryków - kwota spada. Miała być tańsza jazda - drożeje prąd. Bez zarządzania strategicznego na rynku samochodów elekrycznych, elektrykami nie zajedziemy za daleko.

Pojęcie strategii w biznesie rozwinął w latach 70. Alfred Chandler, amerykański historyk biznesu, opisując w swojej przełomowej książce "Strategy and Structure" z 1962 r. przypadki amerykańskich firm w latach 1850-1920. Pokazywał on wyraźny wpływ posiadania przez firmę strategii a jej sukcesem biznesowym. Tej strategii zabrakło w sektorze elektromobilności. Z jednej strony mamy optymistyczne deklaracje - z drugiej szarą rzeczywistość. 

Optymistyczne deklaracje dotyczyły dopłat do zakupu elektrycznych samochodów. Problem w tym, że napędzane prądem auto kosztuje średnio 2 razy więcej, niż jego spalinowy odpowiednik, a dopłaty z pierwotnie deklarowanych 30 proc. ceny auta, ale nie więcej niż 37,5 tys. zł, co oznaczało, że górny pułap cenowy e-samochodów to 125 tys. zł. Cena maleńkiej elektrycznej Skody CityGo e na koniec grudnia wynosiła ok. 73 tys. zł. Z planowaną wówczas rządową dopłatą miała kosztować nieco ponad 51 tys. zł. Bliźniaczy VW e-UP! to 92 tys. zł w ofercie salonów i ok. 67 tys. po dopłacie. I wciąż mowa o samochodzie miejskim dla bardzo szczupłej rodziny lub singla. 

Na rządowe dopłaty łapał się jeszcze Renault Zoe - pierwotnie miał być niemal o 10 tys. zł droższy, ale ostatecznie producent postanowił skalkulować jego cenę na 124 900 zł, by zmieścił się w rządowym programie dotacji. 

Rzecz w tym, że według nowych ustaleń maksymalna kwota wsparcia ma wynieść poniżej 20 tys. złotych, przy niezmienionych pozostałych warunkach. Za takim rozwiązaniem przemawia jedynie fakt, że z dotacji będzie mogło skorzystać więcej kierowców - według wstępnych szacunków w 2020 r. może to być 4 tys. osób. To ustalenie podważa jednak cytowany przez Money.pl wiceminister klimatu Ireneusz Zyska, który miał stwierdzić, że dofinansowanie nie powinno wynosić więcej, niż kilka-kilkanaście tysięcy zł, by nikt nie mógł posądzić rządu o dofinansowywanie zabawek dla bogatych.

Strona 1 z 2
REKLAMA 740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA740x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Mogą Cię zainteresować
REKLAMA 1110x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1110x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM #1]