Pojazdy elektryczne zdominują 70 proc. rynku już w 2040 r.
- 17 maja 2022 08:38
- : : autor: AMC
– Wyniki badania jednoznacznie obalają tezy mówiące, że europejscy nabywcy nowych pojazdów nie chcą kupować samochodów całkowicie elektrycznych. Kluczowym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe pozostaje niezmiennie cena pojazdu, którą w głównej mierze determinuje koszt akumulatorów trakcyjnych. W tym zakresie oczekujemy utrzymania trendu spadkowego, który obserwujemy od 2010 r. Z raportu wynika, że koszty produkcji pojazdów BEV zostaną obniżone o 25 proc., a do 2028 r. ceny zakupu dla wszystkich segmentów samochodów zrównają się. Ma na to wpływ m.in. obniżenie kosztów produkcji baterii. W latach 2010-2021 koszt jednej kWh (akumulator litowo-jonowy) spadł o 89 proc., a w latach 2020-2030 możemy oczekiwać kolejnych spadków o 58 proc., co w połączeniu z unijnymi i lokalnymi regulacjami może przyczynić się do gwałtownego rozwoju elektromobilności – komentuje Maciej Mazur.
Boom na pojazdy elektryczne w Polsce
PSPA informuje, że w najbliższych latach możemy oczekiwać, że polski rynek będzie rozwijał się z podobną tendencją jak: hiszpański, włoski, brytyjski czy francuski – wynika z analizy Element Energy. Przewiduje się, że do 2025 r. popyt na BEV będzie większy niż na jakikolwiek inny układ napędowy, a do 2035 r. osiągnie między 54 proc. a 91 proc. całkowitego popytu na nowe samochody, w zależności od rynku.
PSPA przypomina, że potwierdza to również opracowana przez PSPA, najnowsza edycja cyklicznego raportu „Polish EV Outlook”, z której wynika, że udział nowych, BEV wyniesie w Polsce 13,9 proc. w 2025 r. Potencjał wzrostu tego segmentu odnotowywano już we wcześniejszych latach. W 2021 r. na krajowym rynku zarejestrowano prawie 2-krotnie więcej samochodów całkowicie elektrycznych niż w roku 2020 r. i niemal 4-krotnie więcej niż w 2019 r.
– Flota samochodów całkowicie elektrycznych w Polsce będzie stale się powiększać i to jest niezwykle pozytywny sygnał dla całego naszego rynku. Ponadto, fakt, że pod względem poziomu popytu nie pozostajemy w tyle za resztą Europy, napawa optymizmem na kolejne lata. W tym zakresie nie możemy oczywiście oczekiwać wolumenów sprzedażowych zbliżonych do poziomu przykładowo Francji czy Wielkiej Brytanii, gdzie w 2020 r. sprzedawano ponad 1,5 mln nowych samochodów podczas gdy w Polsce było to ok 0,4 mln sztuk. Musimy pamiętać, że dane prezentowane w raporcie to stosunki procentowe ogólnej sprzedaży, zatem wyniki końcowe w naszym kraju będą kilkukrotnie mniejsze stosownie do parku nowo rejestrowanych pojazdów – komentuje Maciej Mazur.