Raport ICCT: Lekkie pojazdy elektryczne będą zyskiwać na znaczeniu

Elektryfikacja transportu to temat, który od lat budzi gorące emocje. Zwolennicy widzą w niej przyszłość motoryzacji i ratunek dla klimatu, krytycy – wysokie ceny, ograniczony zasięg czy emisje związane z produkcją baterii. Raport Międzynarodowej Rady ds. Czystego Transportu (ICCT) rozwiewa jednak wiele wątpliwości: samochody elektryczne w całym cyklu życia mają nawet o 73 proc. niższy ślad węglowy niż pojazdy spalinowe. Jeszcze korzystniej wypadają lekkie elektryki – kompaktowe trój- i czterokołowce, które coraz lepiej odpowiadają na potrzeby miast.

Elektryki kontra auta spalinowe

ICCT przeanalizowało emisje związane z produkcją, eksploatacją i utylizacją pojazdów. Wyniki są jednoznaczne – w Unii Europejskiej samochody elektryczne emitują średnio o 73 proc. mniej CO₂ niż auta spalinowe, a przy zasilaniu wyłącznie zieloną energią – nawet o 78 proc. Nawet w Polsce, gdzie miks energetyczny wciąż opiera się głównie na węglu, przewaga elektryków jest wyraźna – ich ślad węglowy jest o około 37 proc. niższy. Dodatkowe emisje wynikające z produkcji baterii rekompensują się już po przejechaniu ok. 17 tys. km, czyli w ciągu pierwszych lat użytkowania.

– Nie da się już twierdzić, że elektryki są bardziej obciążające dla klimatu niż samochody spalinowe. Dane jednoznacznie temu przeczą – komentuje Maciej Płatek, ekspert ds. elektromobilności i prezes Electroride.

Zielony prąd coraz bliżej

Argument o „brudnym prądzie” również traci na znaczeniu. W 2024 roku udział węgla w polskiej energetyce spadł do 57,1 proc., a odnawialne źródła energii osiągnęły rekordowe 30 proc.. Coraz częściej to właśnie fotowoltaika w gospodarstwach domowych staje się źródłem energii dla aut elektrycznych, poprawiając ich bilans środowiskowy i dając użytkownikom większą niezależność. W tym kontekście jeszcze lepszym rozwiązaniem niż pełnowymiarowe BEV okazują się lekkie pojazdy elektryczne. Potrzebują znacznie mniejszych baterii (często zaledwie 3–4 kWh zamiast 60–70 kWh), dzięki czemu ich „dług węglowy” zwraca się już po kilku tysiącach kilometrów.

– To idealne rozwiązanie do miasta: kompaktowe, ekonomiczne i szybkie w produkcji korzyści dla klimatu – podkreśla Płatek.

Microcary zajmują mniej miejsca na drogach i parkingach, są tańsze w zakupie i utrzymaniu, a ich obsługa jest prosta i intuicyjna. Dzięki niskiej prędkości maksymalnej i łatwości prowadzenia sprawdzają się zarówno wśród młodszych użytkowników, jak i seniorów czy osób z ograniczoną mobilnością.

Nowa twarz miejskiej mobilności

Raport ICCT potwierdza to co wydaje się oczywiste: elektromobilność to kierunek, który realnie obniża emisje w transporcie. A lekkie pojazdy elektryczne idą jeszcze dalej – szybciej wyrównują ślad węglowy, a przy tym odpowiadają na wyzwania współczesnych miast: korki, brak miejsc parkingowych i potrzebę czystszego powietrza. To właśnie one mogą w najbliższych latach stać się symbolem bardziej zrównoważonej, dostępnej i przyjaznej mieszkańcom mobilności.